Po pełnym dramaturgii meczu Pres Toruń minionej niedzieli wywiózł 1 punkt ze Stadionu im. Edwarda Jancarza. Anioły miały niespodziewanych liderów w postaci Jana Kvecha i Mikkela Michelsena. Duńczyk po spotkaniu pochwalił postawę partnera i zwrócił uwagę na jego pracowitość.
Słabsza postawa Emila Sajfutdinowa oraz Roberta Lamberta sprawiła, że pozostali zawodnicy Pres Toruń musieli wziąć na swoje barki odpowiedzialność za wynik w Gorzowie. Bardzo dobre zawody odjechał Mikkel Michelsen, który w całym meczu stracił zaledwie 2 punkty. Mimo tego Duńczyk nie jest do końca zadowolony z tych zawodów.
– Miałem dobry mecz, ale to nie ma znaczenia kiedy nie wygrywamy. Wszyscy walczyli i próbowali wielu różnych ustawień, żeby się rozkręcić. To wyglądało dobrze przez długi czas, ale niestety w końcu nie wystarczyło – stwierdził po meczu nowy nabytek torunian.
Żużel. Dudek o mocy Apatora, relacjach z Falubazem i… mieszkaniu w Azji (WYWIAD)
Żużel. Falubaz popełnił wielki błąd? Chodzi o wybór U24! (WIDEO)
Żużel. Ogromne emocje w Gorzowie! Decydował ostatni bieg! (RELACJA)
Duńczyk docenił również postawę swojego kolegi z drużyny. Podkreślił, że Jan Kvech jest niedoceniany, a poza zawodami bardzo ciężko trenuje.
– Muszę wspomnieć o Janie, bo jeździł niesamowicie. Miło się to oglądało. Szczerze mówiąc, nie ma wielu ludzi, którzy w niego wierzą, ale to, co pokazał, było wspaniałe i należy mu się uznanie, za to jak ciężko pracuje. Tego ludzie nie widzą – dodał Mikkel Michelsen.
Żużel. Kvech bohaterem Aniołów! Uratował im remis. Mówi, że… się męczył!
Ostatnie lata nie były najlepsze w wykonaniu Mikkela. Niektórzy mieli obawy co do tego transferu, lecz Duńczyk udowadnia na torze, że jest w fantastycznej dyspozycji. Zdradził, że wpływ na to mogła mieć zmiana otoczenia, a w klubie z Torunia atmosfera jest fantastyczna.
– Ostatnie sezony nie były dla mnie najlepsze. W Toruniu zostałem przyjęty z otwartymi ramionami. Wszyscy byli pomocni i dawali mi wsparcie. Ta rodzinna atmosfera jest świetna, nawet w dzień, gdy wszyscy staramy się znaleźć odpowiednie ustawienia, wciąż rozmawiamy i wciąż próbujemy zrobić wszystko, co możemy, aby zwyciężyć dla klubu i kibiców. Może to jest powodem. Czasami trzeba zmienić środowisko i robić to, co sprawia, że jesteś szczęśliwy – powiedział Mikkel Michelsen.
Żużel. Dla niego to życiowa szansa. Włoch ma jeden cel
Żużel. Kubera mówi o nieudanych kwalifikacjach. „Każdy się myli”
Żużel. Skandal w kwalifikacjach do SGP! Wyniki zostały wypaczone?
Żużel. Junior szaleje na zapleczu PGE Ekstraligi! „W Poznaniu czuję się znakomicie” (WYWIAD)
Żużel. Zmarzlik bez punktów w kwalifikacjach! Kvech najszybszy!
Żużel. Falubaz zaczyna marsz w górę tabeli? Mają na to szansę, sporo punktów do zgarnięcia!