Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sezonie 2022 czeka nas mała rewolucja pod kątem transmisji żużlowych. Zawody cyklu Grand Prix nie będą już transmitowane w Canal+, bo zwycięzcą przetargu została Grupa Discovery. Wciąż zagadką pozostaje jednak to, które turnieje cyklu będzie można zobaczyć w TVN czy Eurosporcie. Ze słów dyrektora programowego TVN Discovery Polska wynika, że kibice mogą liczyć na część imprez w otwartym kanale.

 

Przed październikową konferencją przedstawiającą nową wizję funkcjonowania cyklu żużlowi fani liczyli nawet na to, że Grupa zdecyduje się na transmisje wszystkich rund w otwartym kanale. Francois Ribeiro, szef Discovery Sports Events, mówił o tym, że nowi organizatorzy chcą pięciokrotnie zwiększyć oglądalność Grand Prix, ale wspominał także, iż zawody będzie można oglądać przede wszystkim platformie Discovery+.

Zaraz po konferencji rozpoczęły się dywagacje na temat tego, ile z rund faktycznie trafi do szerszej publiczności, a ile będzie do obejrzenia tylko na płatnych platformach. Wstępnie w kontekście otwartego kanału mówiło się o polskich turniejach, które mają się odbyć w Toruniu, Gorzowie, Wrocławiu i Toruniu.

– Transmisje PŚ w skokach narciarskich to niejedyne relacje sportowe, które będziemy pokazywać w TVN oraz w innych kanałach naszej grupy. Obecnie przygotowujemy się do transmisji żużla, ale na chwilę obecną jesteśmy na początku rozmów, dlatego jeszcze nie wiemy jakie imprezy związane z tą dyscypliną będziemy relacjonować – mówi Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN Discovery Polska, w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.

Przypomnijmy, że cykl Grand Prix 2022 ma się składać z 12 rund. Zmagania o tytuł mistrza świata mają zostać zainaugurowane 30 kwietnia w Gorican. Ostatnim punktem na mapie tegorocznego cyklu ma być Oceania. Tam turniej zaplanowany jest na 5 listopada.