Ekipa Autona Unii Tarnów może ostatecznie zmienić swoją pierwotną koncepcję składu i zdecydować się na zakontraktowanie jednego z dwójki: Krystiana Pieszczka lub Grzegorza Walaska. Pojawia się więc pytanie – który z tych zawodników będzie lepszym wzmocnieniem dla beniaminka? Ryszard Dołomisiewicz mówi nam, jakie czynniki mogą wpłynąć na dyspozycję żużlowców.
Przypomnijmy, że w zespole z Tarnowa poza juniorami zakontraktowano Mateusza Szczepaniaka, Mateja Zagara, Timo Lahtiego oraz Marko Lewiszyna. Taka konfiguracja składu sprawia, że Jaskółki potrzebują jeszcze polskiego zawodnika U24. Jak się okazuje jednak, Unia może mieć problem ze znalezieniem chętnego z naszego kraju na to miejsce. W związku z tym w klubie rozważa się posłanie na ławkę któregoś z zawodników zagranicznych i zatrudnienie dodatkowo drugiego polskiego seniora. Jak udało nam się dowiedzieć, tarnowianie w tym momencie najmocniej wahają się między wspomnianymi wcześniej Krystianem Pieszczkiem i Grzegorzem Walaskiem.
Żużel. Pieszczek czy Walasek? Kto trafi do Tarnowa?
Żużel. Jego też Unia ma na celowniku! Jeszcze chwilę temu miał klub!
Zarówno jeden i drugi zawodnik mają już duże doświadczenie w rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi, jednak w ostatnim sezonie prezentowali przeciętną formę. Jak wskazuje nam Ryszard Dołomisiewicz, bardzo trudno określić, który z Polaków będzie lepszy dla Unii, a na dyspozycję zawodników mocno wpłynąć mogą czynniki finansowe i odpowiednie przygotowanie do sezonu.
– Mamy tutaj do czynienia z drugim poziomem rozgrywkowym, na którym trzeba prezentować odpowiednie umiejętności. W tym momencie to, jak poszczególni zawodnicy będą się spisywać, jest swego rodzaju loterią. Dla niektórych kluczowy może być właśnie ten okres teraz, kiedy trzeba zainwestować w sprzęt i przygotować się – mówi były menedżer zespołu z Piły.
Żużel. Włókniarz pojedzie o… medale?! Staszewski w to wierzy! (WYWIAD)
– Na późniejszym etapie także ważne będą środki, jakie zawodnik ma do dyspozycji w sezonie. Kiedy pieniędzy brakuje z powodu opóźnień z wypłatami, to niejednokrotnie żużlowcy muszą kalkulować, czy lepiej zrobić przegląd silnika, czy zostawić środki na paliwo do busa, aby dojechać na zawody. Warto o tym powiedzieć, ponieważ często to właśnie zawodników oskarża się, że nie prezentują się należycie w którejś części sezonu, a zdarza się, iż po prostu nie mają już pieniędzy, aby zainwestować w siebie i w sprzęt – dodaje.
O tym, jakie decyzje względem składu podejmą tarnowianie, dowiemy się zapewne już niebawem, ponieważ do rozpoczęcia sezonu Metalkas 2. Ekstraligi pozostało niecałe dwa miesiące. We wspomnianych rozgrywkach Jaskółki zadebiutują meczem z Fogo Unią Leszno. Spotkanie beniaminka ze spadkowiczem z PGE Ekstraligi zaplanowano na 13 kwietnia na Stadionie im. Alfreda Smoczyka.
Żużel. Protasiewicz zdradza, że chciał Woffindena! Falubaz oferował wyjątkowe warunki
Żużel. Sparta złowiła wschodzącą gwiazdę! Mówi o swoim idolu i marzeniach! (WYWIAD)
Żużel. Chomski pomoże też Stali? Był na treningu!
Żużel. Włókniarz pokazał nowy kevlar! Tak pojadą w sezonie 2025
Żużel. Są nowe kevlary Falubazu! Duża zmiana! (WIDEO)
Żużel. Mówi dlaczego Unia będzie lepsza od Polonii! To jest atut Byków