Żużel. Trener Motoru o bezcennej decyzji. „Maks jechał coraz lepiej”

fot. Gosia Cieśluk / Speedway Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Rywalizacja Moje Bermudy Stali Gorzów z Motorem Lublin była ozdobą pierwszej kolejki PGE Ekstraligi. Zespoły toczyły zacięty pojedynek, kilka razy zmieniały się na prowadzeniu i każdy punkt był na wagę złota. W końcowej fazie spotkania przed ważną decyzją stanął sztab szkoleniowy przyjezdnych. Jak się okazało, postawienie na Maksyma Drabika było w stu procentach trafione.

 

Przed biegami nominowanymi pewne miejsce w kluczowych wyścigach mieli Mikkel Michelsen (11 punktów) i Dominik Kubera (8 punktów z bonusem). Mateusz Cierniak miał na koncie 6 oczek z dwoma bonusami, Jarosław Hampel 6 punktów, Wiktor Lampart 5 punktów z bonusem, a Maksym Drabik 4 oczka i bonus. Duet Jacek Ziółkowski-Maciej Kuciapa postanowił jednak postawić na doświadczenie i dwójkę Hampel-Drabik.

– Maks z biegu na bieg jechał coraz lepiej. Coraz pewniej się czuł i lepiej odczytywał najszybsze ścieżki. Wspólnie ze sztabem zdecydowaliśmy, że w biegu nominowanym wystartuje właśnie on – mówił na konferencji prasowej Maciej Kuciapa.

– Maks dyspozycję potwierdził nawet bieg wcześniej. Pomimo tego, że nie wygraliśmy, to dobrze wystartował. Chłopcy poprzeszkadzali sobie trochę na pierwszym łuku. Widzieliśmy, że naprawdę ma tę prędkość i dobrze czuje się na torze – dodał trener Motoru.

Teraz Drabika i cały Motor czeka pierwsze starcie w sezonie w domowych warunkach. Fani Koziołków liczą na to, że ich ulubieńcy będą mieli atut własnego toru w starciu z częstochowskim Włókniarzem, ale kapryśna pogoda nie utrudnia zadań sztabowi szkoleniowemu.

– Na pogodę nie mamy wpływu. Prognoza jest taka, że te opady będą. Dopiero wtedy będziemy wiedzieć w jakim stanie jest nasz tor. Niestety nie mamy jeszcze plandeki i nie możemy przykryć toru. Staramy się go przygotować tak, żeby był jak najbardziej podobny do tego, na którym trenowaliśmy i na którym jeździmy cały czas – komentował opiekun wicemistrzów Polski.

Przypomnijmy, że starcie Motoru z Lwami zaplanowane jest na najbliższą niedzielę. Pojedynek odbędzie się o godz. 19.15.