Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dzisiaj reprezentacja Anglii zmierzy się z drużyną Polski w towarzyskim meczu na torze w Glasgow. „Czarnym koniem” spotkania wśród gospodarzy może być młody Tom Brennan, który tor na Ashfield Stadium zna doskonale. 

 

– Dokładnie tak. O tym torze mogę mówić, że jest moim domowym i mam nadzieję, że będę na nim wystarczająco szybki. Sam fakt znalezienia się w reprezentacji jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem,       za które bardzo dziękuję. Ścigać się obok Dana Bewleya czy Chrisa Harrisa przeciwko Zmarzlikowi czy Janowskiemu to będzie znakomita sprawa. Nie ukrywam, że nie mogę doczekać się występu i liczę, że będzie on w moim wydaniu dobry – mówi angielski junior. 

Pomimo faktu, że ostatni weekend należał do Anglików, a nie Polaków, Brennan wie, jak trudne zadanie stoi przed reprezentacją Anglii. 

– Środa to jest zupełnie nowy dzień i nie można tego w ogóle porównywać. To są inne zawody, a Polska to, jak wiadomo, żużlowy kraj z bardzo dobrymi zawodnikami jak Zmarzlik czy Janowski. Nie byłoby źle, gdyby któregoś z nich udało się pokonać. Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie, a publiczność wiele emocji – podsumowuje Brennan.