Tobiasz Musielak i Dominik Kubera. fot. Taylor Lanning
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zawodnicy powoli decydują się na to, w których ligach będą startować w przyszłym sezonie. Tobiasz Musielak, uwielbiający ścigać się na Wyspach, postanowił, że w przyszłym sezonie wróci na brytyjskie tory.

 

W ostatnich sezonach polscy żużlowcy bardzo rzadko decydowali się na jazdę w Wielkiej Brytanii. Tamtejsze rozgrywki utraciły swoją dawną renomę i zawodnicy zazwyczaj stawiali na starty w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Znamienne jest to, że w tym roku żaden z Biało-Czerwonych nie ścigał się w Premiership. Zaskakujący był kontrakt Marcina Nowaka w Glasgow Tigers, czyli ekipie z Championship.

Brytyjczycy wierzą jednak, że uda im się w jakimś stopniu odbudować dawną potęgę. Bardzo ważnym krokiem w tym kierunku może być wygrana w Speedway of Nations. Wyspiarze po 32 latach znów są najlepszą drużyną narodową na świecie. Kluczowe jest jednak ściąganie do klubów klasowych zawodników, a do takich należy zaliczyć Musielaka.

Sam Musielak nieraz podkreślał już, że bardzo lubi brytyjskie tory. W tym roku nie znalazł pogromcy podczas turnieju kwalifikacyjnego do Grand Prix Challenge w Glasgow. 28-latek spisał się dobrze także w towarzyskim meczu Polaków z Wielką Brytanią.

Warto dodać, że Musielak poza Cellfast Wilkami Krosno i drużyną z Wielkiej Brytanii może znaleźć jeszcze jeden klub. Przepisy w eWinner 1. Lidze, w przeciwieństwie do tych z PGE Ekstraligi, dają zawodnikom możliwość startów w trzech klubach.