Maksym Drabik ma za sobą nieudany sezon w barwach Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. 27-latek postanowił przenieść się do beniaminka z Rybnika, z którym ma w planach utrzymać się w PGE Ekstralidze. Duże nadzieję związane z nim ma nowy trener Rekinów – Piotr Żyto.
Po udanym sezonie 2023 kibice częstochowskich Lwów liczyli, że punkty Maksyma Drabika poprowadzą ich do walki o medale rok później. Tak się jednak nie stało i Włókniarz pojechał najgorszy sezon od lat, a Drabik był cieniem samego siebie. Niewiele brakowało, a częstochowian oglądalibyśmy w Metalkas 2. Ekstralidze, jednak problemy kadrowe Unii nieco im pomogły.
Żużel. Szef TVP Sport o nowościach, walce o Ekstraligę i komentatorach (WYWIAD)
Żużel. Tarasienko jeszcze mocniejszym punktem GKM-u? Mówi o ważnej zmianie!
Dla wychowanka Włókniarza zabrakło jednak miejsca w składzie i postanowił zasilić Innpro ROW Rybnik, który jest beniaminkiem PGE Ekstraligi. Skład Rekinów na papierze nie robi większego znaczenia, dlatego muszą liczyć na wystrzał formy zawodników. Jednym z kandydatów do roli lidera jest właśnie Maksym Drabik, na którego mocno liczy szkoleniowiec.
– Tu i teraz rozmawiamy z Maksymem często i mamy fajną nić porozumienia. Jemu zależy na tym, żeby ten sezon mu wyszedł. Chce udowodnić, nie tylko sobie, że 2024, to był wypadek przy pracy, że potrafi jeździć. I ja bardzo wierzę w to, że jemu się uda, że to zrobi. Powiem więcej, liczę, że będziemy jednym z tych, co podbije ligę, że będzie robił takie wyniki, że nasza drużyna będzie wygrywała – zdradził Piotr Żyto dla mediów klubowych.
Żużel. Nie puścili zawodników na ślub kolegi z drużyny. Poprawiny zapamiętają na długo
Menadżer Rekinów zauważył, że problemem młodego zawodnika były kwestie sprzętowe. Teraz ma się to ustabilizować, a co za tym idzie – Maksym ma przywozić ważne punkty.
– W ubiegłym roku dużo się u niego działo. Brakowało stabilizacji sprzętowej, wymienił mechaników, a poza tym nie miał czystej głowy. Z płatnościami różnie bywało, nie zawsze mógł zrobić remonty silników wtedy, kiedy chciał. Często przypominało to wszystko łatanie dziur – stwierdził Piotr Żyto.
Żużel. Już zdążył pokazać się kibicom z dobrej strony! Będzie najlepszym U24 w lidze?
W ostatnich latach zawodnikowi często zarzucano ciężki charakter, lecz Piotr Żyto go broni. Przyznał, że Maksym chętnie z nim rozmawia i się wszystkim dzieli, więc nie ma powodów do obaw.
– Mamy dobry kontakt. Informuje mnie na bieżąco, co robi. Różne rzeczy słyszałem, ale jesteśmy w kontakcie, Maks odbiera telefon, albo oddzwania, także nie ma powodu do narzekań. Wiem, że w tym roku on chce regularnie startować w Szwecji. To jest dobra wiadomość, to mu na pewno pomoże – powiedział menadżer Innpro ROW-u.
Żużel. Pech młodego żużlowca. Fani chcą mu pomóc
Żużel. Ależ słowa Zmarzlika o Motorze! Dlatego zostaje!
Żużel. Junior tłumaczy wybór Polonii. Jest zachwycony atmosferą
Żużel. Zagraniczny junior już za chwilę?! Są nowe szczegóły!
Żużel. Włókniarz nie dał rady Sparcie… bez czterech gwiazd! (RELACJA)
Żużel. Motor Lublin znów zadziwił całą Polskę! Oto nowe stroje!