Ole Olsen od lat układa sztuczne tory. Nie inaczej było przed rundą Speedway Grand Prix na PGE Narodowym. Multimedalista mistrzostw świata opowiedział nam o tym, ile trwał proces układania nawierzchni, a także wskazał swojego faworyta na zawody.

 

Ole, co możesz powiedzieć o tegorocznym torze w Warszawie?

Tor jest podobny do tego sprzed roku. Trochę krótszy, ale niewiele. Poprzednio był trochę za szeroki na prostych i to zmieniliśmy. To tyle. Będzie miał 265,5 metra.

Żużel. Piszą, że dzięki bogatemu tacie jeździ na żużlu. „Śmieszy mnie to” (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Dlaczego Unia Tarnów nie sprzedaje biletów? Szokujące tłumaczenie! – PoBandzie – Portal Sportowy

Jak długo pracowałeś ze swoimi ludźmi nad tym, aby przygotować nawierzchnię na drugą rundę tegorocznego cyklu?

Zaczęliśmy w sobotę rano, a skończyliśmy układać tor w poniedziałek. Później musieliśmy go tylko wyrównać i udoskonalić, więc jest całkiem dobrze. Jesteśmy dobrej myśli.

Żużel. Młodzież przetestowała PGE Narodowy! Juniorzy Motoru górą!

Żużel. Transfery. Zwrot akcji w Stali Rzeszów. Mówi o zarobkach Klindta – PoBandzie – Portal Sportowy

Czy po tylu latach pracy nad torami jesteś w stanie policzyć ile już ich wybudowałeś?

Nie mam pojęcia, ale myślę, że przez te lata było ich około 75-76. Może trochę więcej.

I ostatnie pytanie, kto Twoim zdaniem wygra w sobotę?

Myślę, że każdy może wygrać, bo to będą trudne zawody. Byłoby fajnie, gdyby Polak odniósł sukces. Myślę, że może Bartosz Zmarzlik da radę, ale ta kwestia jest otwarta.

Rozmawiał ŁUKASZ MALAKA