Bartosz Zmarzlik ostatnie dni spędził na stadionie Alfreda Smoczyka w Lesznie. Jazda na tym owalu spowodowana była tym, że tor w Lublinie nie był w ostatnim czasie gotowy do jazdy oraz lublinianie mieli w czwartek mecz towarzyski z Fogo Unią Leszno. Finalnie pierwsze starty spod taśmy zakończyły się wynikiem 44:46 dla aktualnych mistrzów Polski. Na torze nieco męczył się pięciocio krotny IMŚ, który udzielił krótkiego wywiadu naszej redakcji.

 

Jak oceniasz pierwsze starty spod taśmy? Przydarzyły się małe wpadki, to były testy jednostek?

Sparing, jak sparing. Fajnie było postartować spod taśmy, tor był na prawdę dobrze przygotowany, a w dodatku rozpieściła nas pogoda na stadionie.

Cały czas będziesz startować na silnikach Ryszarda Kowalskiego, czy również zakupiłeś parę silników od innych tunerów na nadchodzący sezon?

Będę jeździć na jednostkach przygotowanych przez Ryszarda Kowalskiego. Jeszcze wiele czasu przed nami, pozostało kilka tygodni do najważniejszych startów, więc będziemy się rozpędzać.

Spędziłeś trochę czasu, jeżdżąc właśnie tutaj na torze w Lesznie. Trenowaliście razem z całym zespołem przez kilka dni. Jakbyś ocenił treningi na Smoczyku?

Jak na ten moment sezonu, to tor był rewelacyjny. Podczas sparingu był świetnie przygotowany, dziękujemy drużynie z Leszna za to, że mogliśmy w tak dobrych warunkach sobie pojeździć. Wszystko wyglądało tutaj wyśmienicie.

Jakie są jeszcze Wasze dalsze plany na okres przygotowawczy? 

Nie wiem jeszcze, ponieważ nie mamy na razie od sztabu „głębszych” informacji.

Mogliśmy zauważyć, że w Lublinie testowałeś nie kewlar, tylko skórę. Jak wyglądają Twoje odczucia po pierwszych jazdach?

Czas pokaże. Bardzo fajnie się jeździło na w tej skórze. Nie było żadnych różnic między dwoma kewlarami.

Czyżby zbliżał się powoli jakiś nowy trend ze strojami?

Nie wiem. (śmiech – dop. red.).

Jakie są Twoje cele na nadchodzący sezon? Pewnie po raz kolejny sięgnąć po tytuł Indywidualnego Mistrza Świata?

Od dziecka cele są te same. Byle na twarzy pozostał uśmiech w drodze do domu. To Ty powiedziałeś, że celem jest kolejne mistrzostwo, ja chcę czerpać radość z jazdy i pracować ciężko. Kocham to, co robie.