Foto: Wilki Krosno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Żużel jawi się jako sport rodzinny, a na trybunach panuje przyjazna atmosfera. I faktycznie, w dużej większości przypadków tak faktycznie jest, choć zdarzają się również odstępstwa od tej normy, o których nie chcielibyśmy pamiętać. A jak kibicowano w latach 80. poprzedniego stulecia? Jakie zasady obowiązywały w latach 70.? Zapraszamy na małą wycieczkę w przeszłość.

 

W „Skarbie Kibica” krakowskiego Tempa na sezon 1987 możemy znaleźć prawdziwą perełkę. W specjalnym dodatku opublikowano bowiem dekalog kulturalnego kibica, w którym fanom przypomina się m.in. o szanowaniu barw klubowych, nieużywaniu wulgaryzmów czy nieobrażaniu arbitra, zawodników oraz kibiców drużyny gości, a także o… pozostawaniu w trzeźwości. A przynajmniej o przychodzeniu na stadion w takim stanie, dociekliwi mogą dojrzeć, że o wychodzeniu z obiektu bez procentów mowy nie ma.

Czy faktycznie ten dekalog kibice wówczas wcielali w życie – tego nie wiemy. W pewnej formie tej dekalog przetrwał do dziś, choć jest on bardziej niepisanym zbiorem zasad obowiązujących na trybunach i dość oczywistym, choć chyba na większości stadionów znajdziemy od niego odstępstwa.

Dekalog kulturalnego kibica:
1. Wierzę, że sport łączy, nie dzieli, rodzi przyjaźń, wyklucza nienawiść.
2. Cieszę się ze zwycięstwa swoich, ale porażkę przyjmuję z godnością.
3. Szanuję barwy i godła klubowe.
4. Nie obrażam sędziego, zawodników i kibiców drużyny przeciwnika.
5. Dopingując nie używam słów wulgarnych.
6. Brawa dedykuję także gościom.
7. Nie podjudzam do brutalności.
8. Przychodzę na stadion trzeźwy.
9. Nie dewastuję, nie zaśmiecam obiektów sportowych.
10. Jestem kibicem każdego dnia, ale swoje uczucia manifestuję głośno tylko na stadionie.

Bardziej restrykcyjnie było jeszcze dekadę wcześniej. Rzućmy okiem na program zawodów z Gorzowa Wielkopolskiego z 1974 roku. I tam znajdziemy swoisty dekalog (chociaż w wersji bonusowej – dziesięć plus jeden) z podobnymi zasadami. Organizatorzy przypominają o szacunku do rywala i obiektu, o zakazie spożywania alkoholu czy o ostateczności decyzji sędziego. Jest także punkt o nieopieraniu się o bandę czy nieprzewieszaniu przez nią odzieży co obecnie brzmi wręcz nierealnie.

Mamy też jeden bardzo ciekawy punkt, traktujący o tym, że zachowanie poszczególnych kibiców może mieć wpływ na całą ocenę miejscowego społeczeństwa – swoisty rodzaj odpowiedzialności zbiorowej.

Zbiór zasad kibicowania z Gorzowa Wielkopolskiego:
1. Zajmij wcześniej swoje miejsce na trybunach, by uniknąć tłoku przy wejściu.
2. Zorientuj się, gdzie jest wejście na twoją trybunę, by nie błądzić wokół stadionu.
3. Nie zbliżaj się do bandy toru, nie opieraj się o nią i nie przewieszaj przez nią odzieży.
4. Nie wstawaj w czasie biegu, gdy za tobą siedzą inni.
5. Nie śmieć pod żadnym pozorem, niczego nie rzucaj na tor.
6. Pamiętaj, że nie tylko zwycięzca dał z siebie wszystko, ale i pokonany. Trudno jest zawsze wygrywać, trzeba umieć i przegrać.
7. Pamiętaj, że decyzja sędziego jest ostateczna.
8. Nie zapomnij, że według twojej postawy goście oceniają społeczeństwo.
9. Nie tłocz się przy wejściach, stosuj się do poleceń służby porządkowej.
10. Szanuj zieleń i krzewy oraz urządzenia sportowe.
11. Zabrania się spożywać alkoholu w czasie trwania imprezy.