Po piątej kolejce PGE Ekstraligi mocno odetchnęli kibice Stelmet Falubazu Zielona Góra. Ich ulubieńcy wygrali z trudnym rywalem z Torunia i dopisali sobie pierwsze punkty do tabeli. Martwić może jednak dalsza słaba dyspozycja Leona Madsena. Duńczyk wciąż nie przypomina lidera zespołu i nie przywozi wielu punktów. Pojawiają się za to kolejne wymówki.
Po transferze Madsena obiecywali sobie w Grodzie Bachusa naprawdę sporo i trudno się temu dziwić. Dwukrotny wicemistrz świata dostał znakomity kontrakt, miał seryjnie przywozić dwucyfrówki i sprawić, iż nikt nie będzie już mówił, jak podczas sezonu 2024, że w Zielonej Górze brakuje lidera.
Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Póki co, zawodnik z Velje zawodzi na całej linii. Jego średnia 1,769 punktu na bieg odbiega od założeń aż o przynajmniej 0,5 punktu. Najbardziej razi jednak to, że zawodnik bardzo często przegrywa wyścigi podwójnie (stało się to już aż osiem razy). W gonitwach, w których Madsen bierze udział Falubaz zwyczajnie traci dystans do przeciwników.
Żużel. Łaguta pokazał zniszczony motocykl! Menadżer zabrał głos – PoBandzie – Portal Sportowy
Wydawało się, że problemy zakończą się na meczu derbowym w Gorzowie. Leon Madsen odjechał bardzo dobre spotkanie na tle Gezet Stali Gorzów i niewiele brakło, a przyczyniłby się do wygranej żółto-biało-zielonych. Przeciwko ekipie Pres Toruń wróciły jednak demony z pierwszych meczów. Duńczyk skończył z rezultatem 6+1 i nie wyjechał nawet do wyścigów nominowanych.
Do tego zawodnik co chwilę szuka nowych wymówek. Najpierw mówiło się głównie o silnikach i eksperymencie z jazdą na sprzęcie tuningowanym przez Vittorio Marzotto z firmy GM. Włoch przekazał nam jednak ostatnio, że Duńczyk od starcia ze Stalą, a więc także przeciwko torunianom, ściga się już na jednostkach Briana Kargera, na których był bardzo szybki w poprzednim sezonie.
Po starciu w Gorzowie Duńczyk z kolei ujawnił, że zmaga się z kontuzją ręki. Po zabiegach miało być już jednak lepiej, ale nie potwierdziło się to w starciu z Aniołami. W niedzielę na antenie Canal Plus z kolei padły słowa o przeziębieniu, o którym… nie wiedział Piotr Protasiewicz.
Wspomniane wymówki zaczynają denerwować nie tylko kibiców, ale i sztab siedmiokrotnych mistrzów Polski. Widać to było po dyrektorze sportowym w studiu Canal Plus. Cierpliwość do zawodnika się skończyła i oczekiwana jest szybka poprawa.
Kolejną okazję do rehabilitacji Madsen będzie miał 25 maja. Wtedy zielonogórzanie zmierzą się z Krono-Plast Włokniarzem Częstochowa.
Żużel. Sparta demoluje ROW! Kurtz i Krawczyk niepokonani! (RELACJA)
Żużel. Fatalne zachowanie Pedersena! Spakował się i wyszedł ze stadionu!
Żużel. W końcu się przełamał. Fajfer mówi o ryzyku
Żużel. Motor bezlitosny! Stal bez szans w Lublinie (RELACJA)
Żużel. Oczy w Lublinie zwrócone na Vaculika. „To nie jest dla niego łatwa sytuacja”
Żużel. Wielki ból głowy „Miedziaka”! Tak typuje mecze 9. kolejki!