Półroczna dyskwalifikacja Nickiego Pedersena nie została zawieszona na czas rozpatrzenia odwołania zawodnika. Tym samym spore problemy ma ZOOLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, który bez swojego lidera będzie walczył o utrzymanie się w PGE Ekstralidze. – Nasze działania nie mają nic kompletnie wspólnego z polską ligą – mówi szef duńskiego związku, Jorgen Bitsch.
Od początku tej sprawy nie brak głosów, że tak ostra kara to też działanie wobec polskiej ligi i polskich kibiców. Opinię w tym tonie choćby na łamach Przeglądu Sportowego wyraził Leszek Tillinger, były prezes bydgoskiej Polonii.
– Oficjalnie przedstawiam nasze stanowisko. Nasze działania nie mają nic kompletnie wspólnego z polską ligą. Osoby, które zajmują się określonym postępowaniem, działają zgodnie z naszymi przepisami i zajmują się daną sytuacją, która zaistniała. Gdyby jej nie było, nie byłoby żadnego problemu – mówi nam Jorgen Bitsch. – Bardzo zatem proszę o nie imputowanie publicznie działań, które miałyby być skierowane specjalnie przeciwko komuś. Prawo to prawo – zaznacza szef duńskiego związku.
Żużel. Oman, Tatry i brak „miętkiej” gry! (PRZEGLĄD SOCJAL MEDIÓW)
Żużel. Lampart zatrzymany przez policję! Złamał prawo… w Hiszpanii
Żużel. Lider Apatora nie szuka odpoczynku! „Żużel i sport nie dają mi się postarzeć”
Żużel. Legenda mówi wprost. Rickardsson był… Michaelem Jacksonem!
Żużel. Orzeł jeszcze się wzmocni? Chcą wyrwać juniora!
Żużel. Lebiediew już działa w Stali! Gorzowianie z ważnym ruchem