Bardzo smutne wiadomości napłynęły z Florydy. W strzelaninie zginął syn legendarnego szwedzkiego zawodnika, Jimmy’ego Nilsena. Jak podaje portal tampabay.com, do zdarzenia doszło w sobotę rano.
Syn byłego żużlowca, Marcus Nilsen został śmiertelnie postrzelony podczas kłótni, do której doszło w jednym z mieszkań w położonym na Florydzie, Saint Petersburgu. Policja po przybyciu na miejsce tragedii znalazła 29-letniego Marcusa Nilsena z raną postrzałową. Po przewiezieniu do szpitala syn Jimmy’ego Nilsena zmarł na skutek odniesionych obrażeń .
W związku ze zdarzeniem policja aresztowała 25-letniego Jamesa Whita. Został postawiony mu zarzut zabójstwa drugiego stopnia.
Przypominamy, że ojciec zmarłego, Jimmy Nilsen w swojej wieloletniej karierze żużlowej wywalczył między innymi tytuł indywidualnego wicemistrza świata w sezonie 1998. W Polsce reprezentował barwy klubów z Zielonej Góry, Wrocławia, Piły czy Gniezna, Szczególnie pamiętany jest wśród polskich kibiców z udziału w biegu finałowym podczas jednej z wrocławskich rund Grand Prix, w której tuż przed metą uległ Tomaszowi Gollobowi.
Najbliższym zmarłego składamy wyrazy współczucia.
Żużel. Lebiediew zabrał głos po upadku. Co za słowa o Sajfutdinowie!
Żużel. Mistrz świata w kolarstwie doradzi żużlowcom
Żużel. Z nim Anioły mają moc! Lampart wrócił w kapitalnym stylu i ocenił swoją dyspozycję
Żużel. Zaczął jako 28-latek. Został legendą żużla i mistrzem świata
Żużel. Burza po wpisie Chomskiej! Trener Stali powinien zrobić więcej zmian?
Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)