Piotr Świderski. FOT. JAROSŁAW PABIJAN
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W poniedziałek potwierdziły się doniesienia sprzed kilku tygodni. Piotr Świderski opuścił szeregi Eltrox Włókniarza Częstochowa, a w jego miejsce zatrudniono Lecha Kędziorę. W tej sytuacji oficjalnie bez szkoleniowca pozostaje Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Jerzy Kanclerz zdradził nam jednak, że ma już zastępcę na stanowisko trenera. Nie będzie nim wspomniany były opiekun Lwów.

 

– Trener w Polonii Bydgoszcz już jest wybrany i zostanie przedstawiony niebawem. Plan jest taki, aby zaprezentować go wraz z całą drużyną. Chcemy to zrobić na początku listopada – mówi nam Jerzy Kanclerz.

Kędziora spędził w ekipie ze Sportowej jeden sezon. Drużynę Gryfów miał okazję poprowadzić 14 razy. Pod jego wodzą Polonia zanotowała siedem zwycięstw. Bydgoszczanie również siedem razy schodzili z toru pokonani.

– Celem zespołu było zajęcie jak najwyższego miejsca. Podobnie jak inne drużyny chcieliśmy znaleźć się w play-offach, jednak z różnych przyczyn to się nie udało. Trener Kędziora w pewnych momentach sezonu nie miał jak zastąpić pewnych zawodników ze względu na kontuzję i też przez to ten plan się nie powiódł – komentuje sternik bydgoskiego klubu.

Przed rozgrywkami ekipę siedmiokrotnych mistrzów Polski wymieniano w gronie tych drużyn, które mogą powalczyć nawet o PGE Ekstraligę. Ostatecznie w najwyższej klasie rozgrywkowej znalazła się Arged Malesa Ostrów Wielkopolski, a bydgoszczanie nie zakwalifikowali się do fazy play-off.

– Trener, owszem, miał wyznaczone zadanie, ale nie jest powiedziane, że i tak by odszedł, gdyby nie jego plany. Z dniem ósmego października obie strony postanowiły jednak, że rozwiązujemy kontrakt. Trener miał pracować do końca roku, ale w związku z jego planami w Częstochowie nie chciałem mu przeszkadzać w realizowaniu tego zadania. Nie jestem człowiekiem, który na siłę kogoś trzyma – podkreśla szef Abramczyk Polonii.

Jak się okazuje, była niewielka szansa na trenerską wymianę na linii Włókniarz – Polonia. Po rozmowie prezes zespołu znad Brdy stwierdził jednak, że postawi na innego kandydata. – Z Piotrkiem Świderskim mieliśmy jedną rozmowę, ale temat jest już zamknięty. Na pewno nie będzie to trener Polonii. Różniliśmy się w pewnych kwestiach i postanowiłem, że w Bydgoszczy zatrudnimy innego trenera – podsumowuje Jerzy Kanclerz.