Steven Mauer pechowo rozpoczął tegoroczne zmagania na torze Wolfe Wittstock. Zawodnik miejscowych zapoznał się z nawierzchnią toru i został odwieziony do szpitala na szczegółowe badania. Te potwierdziły wstrząs mózgu oraz ogólne potłuczenia. Stan niemieckiego zawodnika jest jednak na tyle dobry, że mógł opuścić szpital zaraz po uzyskaniu wyników badań.
Steven Mauer jeszcze tego samego dnia opuścił szpital w Niemczech. Jego stan jest dobry, a badania stwierdziły silny wstrząs mózgu oraz ogólne potłuczenia. Najważniejszą informacją jest brak jakichkolwiek złamań. Skończyło się na strachu oraz kilku siniakach. Zawodnik Wolfe Wittstock być może już w najbliższą sobotę będzie w stanie wspomóc swoją drużynę w walce o ligowe punkty.
– Dziękuję wszystkim za troskę. Jestem już po badaniach, które stwierdziły jedynie wstrząs mózgu oraz potłuczenia. Kilka siniaków, nic groźnego. Mam nadzieję, że już w kolejnym meczu będę w stanie znów wsiąść na motocykl i zdobywać punkty – przekazał Steven Mauer.
Żużel. To był trudny sezon Wilków! Taki cel stawiają przed sobą za rok
Żużel. Szczakiele rozdane! Nie zabrakło niespodzianek!
Żużel. Błysnął jako zastępca i wywalczył kontrakt! Włoch na dłużej w Landshut
Żużel. Najstarszy turniej żużlowy w Polsce zakończy sezon w Ostrowie! Znamy obsadę
Żużel. Zarząd Stali spotkał się ze sponsorami. Zupa stygła, Chomski nie odbiera
Żużel. Stal z nowym trenerem! Podpisał 3-letni kontrakt!