Władysław Komarnicki. Foto: Stal Gorzów, Marcin Szarejko
W ostatnich dniach znów jest gorąco wokół gorzowskiej Stali. Nie dość, że zespół przegrał bardzo ważne spotkanie z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, to jeszcze na jaw wyszły informacje o kolejnych kłopotach finansowych. Kibice zaczynają więc dopytywać chociażby o to czy do żółto-niebieskich na pewno trafi Jack Holder. Senator i honorowy prezes klubu Władysław Komarnicki jest spokojny o przebieg walki o utrzymanie. Odpowiedział tez na zaczepkę Krzysztofa Mrozka, sternika Innpro ROW-u Rybnik.

Po pierwszym meczu w Częstochowie duża część gorzowskich fanów zaczynała świętować utrzymanie. Ostatecznie, przy dobrym scenariuszu, o pozostanie w PGE Ekstralidze będzie trzeba powalczyć w dwóch kolejnych dwumeczach. To sprawia, że inne, bezpieczne już kluby, mogą zacząć kusić zawodników, z którymi dogadani byli Stalowcy. Sporo mówi się przede wszystkim o Jacku Holderze.

– Jestem przekonany, że ci zawodnicy, którzy mieli do nas przyjść, to przyjdą. Na 200 procent. Uważam tak z jednego prostego powodu. Wiem, że za ekonomią klubu stoją ludzie, którzy wyłożyli ogromne prywatne pieniądze. Do tego jest miasto. Myślę, że oni nie pozwolą, aby klub miał większe turbulencje i wszystko dobrze się zakończy – mówi nam Władysław Komarnicki.

Żużel. Liderzy pogrążą Stal? „Czy oni się nie przyłożyli?” – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Prezes Polonii o starciu z Unią, barażach i przyszłości Brennana (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

Już jutro odbędzie się pierwszy mecz gorzowian w Rybniku. Atmosfera już jest napięta, a rozmową w serwisie WP Sportowe Fakty podkręcił ją dodatkowo Krzysztof Mrozek. Prezes Innpro ROW-u powiedział, że skoro dla Stali problemem są dodatkowe mecze, to postara się, aby były to tylko dwa spotkania. Nazwał też Komarnickiego cudownym ekspertem i wypomniał słowa z początku sezonu.

– Ja Krzysztofa Mrozka bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę mu zdrowia. Radziłbym mu, aby swoje dobre pomysły wdrażał w swoim klubie, bo jego rybnicki klub lepiej na tym wyjdzie. Co do samego meczu z Rybnikiem, to chyba w rundzie zasadniczej nie pomyliłem się, że Rybnik jest najsłabszy w lidze? Kto był na ostatnim miejscu? – pyta Senator RP.

Żużel. Kurtz czy Zmarzlik? Hancock wskazał mistrza świata! – PoBandzie – Portal Sportowy

Jeśli gorzowski zespół przejdzie rybniczan, to czeka go być może jeszcze trudniejszy pojedynek z przegranym finału na zapleczu PGE Ekstraligi. Wielu spodziewa się gorącego pojedynku Stal Gorzów – Polonia Bydgoszcz. Jak na rywalizację z ekipą z niższego szczebla zapatruje się Komarnicki?

– Różnica między PGE Ekstraligą, a Metalkas 2. Ekstraligą zawsze była duża. Jestem przekonany, że w naszym klubie jeżdżą zawodowcy i o to utrzymanie jestem spokojny. Powiem też, że mocno liczę na naszych juniorów w tych ostatnich meczach. Już z Częstochową wyglądali dobrze, a powinni być coraz lepsi – podsumowuje honorowy prezes dziewięciokrotnych mistrzów Polski.