We wtorek w Glasgow odbędzie się towarzyski mecz pomiędzy Anglią a Polską. Szkoccy działacze nie ukrywają, że spotkanie jest dla nich dużym wydarzeniem i jak zapewniają, dodatkowych atrakcji tego wieczoru nie zabraknie.
– Nie ukrywam, że ciężko pracujemy, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik. Bardzo chcemy, aby to był wyjątkowy wieczór na naszym torze w Glasgow. Szykujemy dodatkowe atrakcje, które mają uatrakcyjnić widowiskowo. Nie zabraknie pokazu fajerwerków czy naszego tradycyjnego szkockiego zespołu muzycznego, który zagra przed spotkaniem – mówi nam szef klubu w Glasgow, Peter Facenna.
Wszystko wskazuje na to, że spotkanie we wtorek obejrzy z trybun komplet widzów. – Sprzedaż biletów idzie bardzo dobrze. Zainteresowanie meczem jest naprawdę spore. Do tej pory sprzedaliśmy około dwóch tysięcy biletów. Na stadionie będzie mogło zasiąść dwa i pół tysiąca kibiców, więc jeśli ktoś chce obejrzeć spotkanie warto z kupnem się pośpieszyć – mówi szkocki działacz.
Żużel. Niedziela pracowita dla Kvecha. Przed hitem z GKM-em czekają go inne zawody!
Żużel. Lebiediew zabrał głos po upadku. Co za słowa o Sajfutdinowie!
Żużel. Mistrz świata w kolarstwie doradzi żużlowcom
Żużel. Z nim Anioły mają moc! Lampart wrócił w kapitalnym stylu i ocenił swoją dyspozycję
Żużel. Zaczął jako 28-latek. Został legendą żużla i mistrzem świata
Żużel. Burza po wpisie Chomskiej! Trener Stali powinien zrobić więcej zmian?