Dwa dni temu Emil Sajfutdinow przedstawił ważne informacje dotyczące nadchodzącego sezonu. Jego najważniejszym sponsorem w 2022 roku nie będzie RedBull a firma MAGIK. Rosjanin nie kończy jednak współpracy z jednym z najsłynniejszych producentów napojów energetyzujących na świecie.
Kibice czarnego sportu mogli się przyzwyczaić do widoku rosyjskiego zawodnika z czerwonym bykiem na kasku czy czapce. Teraz te najbardziej widoczne miejsca zajmie firma specjalizująca się w montażu oraz serwisowaniu instalacji technologicznych.
– Pewna forma współpracy się wyczerpała, ale nie oznacza to, że Red Bull i Emil się rozstają. Na pewno nie można tu mówić o wielkiej zmianie czy całkowitym zakończeniu wspólnych działań. W jakimś stopniu ta współpraca będzie ograniczona – mówi nam Tomasz Suskiewicz, menedżer trzeciego zawodnika świata.
Co ciekawe, firma MAGIK pochodzi z Pianowa, czyli miejscowości oddalonej o niecałe 40 kilometrów od Leszna. Współpraca zawodnika ze sponsorem układała się jednak tak dobrze, że po transferze Rosjanina z Fogo Unii do Apatora Toruń zdecydowano się nie tylko na kontynuację, ale i rozszerzenie działań.
– Bardzo się cieszymy, że Piotr Domagała, prezes firmy MAGIK, docenił to, co udało nam się wspólnie wypracować w poprzednich dwóch latach. Emil ma bardzo dobrą relację z Panem Piotrem, wręcz się zaprzyjaźnili. Kwestia zmiany klubu była tu bez znaczenia i to budujące, bo nie wszyscy sponsorzy tak postępują. Współpraca z MAGIK to dla Emila i całego teamu duży zaszczyt – dodaje opiekun Emil Sajfutdinowa.
MAGIK pomaga w czarnym sporcie również braciom Pawlickim a także organizatorom imprez żużlowych. Sponsor nie zamyka się tylko na jedną dyscyplinę sportu, bo przez firmę wspierane są także Obra Kościan – piłkarski czwartoligowiec oraz Klub Sportowy Futsal Leszno – futsalowy ekstraklasowiec.
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”