Z wielkim oburzeniem przyjęto w środowisku żużlowym informację o tym, że Maciej Janowski został skreślony z kadry. Zawodnik Sparty Wrocław postanowił wczoraj wrócić na Maltę, jednak nie uniknął konsekwencji ze strony osób decyzyjnych. Całą sprawę skomentowała Marta Półtorak, która jest prezesem firmy Marma Polskie Folie – sponsora generalnego Żużlowej Reprezentacji Polski.
Wydarzenia z ostatnich dni wydają się kuriozalne. Maciej Janowski przed rozpoczęciem zgrupowania poinformował Rafała Dobruckiego o tym, że chciałby wcześniej wrócić Polski, jednak selekcjoner nie był tym pomysłem zachwycony. Według relacji zawodnika miał on nawet mu powiedzieć, że powinien go okłamać, gdyż argumenty według niego nie były wystarczające.
Żużel. Szokująca decyzja władz! Janowski usunięty z kadry!
Żużel. Mocne oświadczenie Janowskiego! „To nie będzie miły dzień, będzie to dzień konfrontacji”
Żużel. Błazenada, dziecinada i słabizna. Janowski wrócił, niesmak pozostał [KOMENTARZ]
Ostatecznie lider Sparty Wrocław wrócił na Maltę, aby nie zamykać sobie drogi do startu w Złotym Kasku i wyjaśnić sobie wszystko z osobami, które wywołały burzę. Dzień później dowiedzieliśmy się, że decyzją Zarządu Głównego PZM, Maciej Janowski został odsunięty od kadry. Całe zamieszanie z pewnością nie mogło spodobać się nowemu sponsorowi tytularnemu Żużlowej Reprezentacji Polski. Prezes Marmy Polskich Folii wskazuje jednak, że wszystkie szczegóły znają jedynie osoby obecne na Malcie, dlatego nie powinniśmy wyciągać pochopnych wniosków.
– Decyzję należy zostawić trenerowi i kadrze szkoleniowej, bo to oni najbardziej potrafią ocenić sytuację i wyciągnąć wnioski. Wiemy tak naprawdę tylko tyle, co doniosły media, że Maciej Janowski wcześniej opuścił zgrupowanie. O konsekwencjach powinien decydować trener, kadra szkoleniowa i cały zespół, bo oni to wszystko prowadzą. Z tego co czytałam, z doniesień medialnych, to Marek Cieślak też miał kiedyś problemy z Maćkiem, ale to oczywiście nie rzutuje na obecną sytuację – mówi nam Marta Półtorak.
Żużel. Czy Janowski powinien ponieść konsekwencje? Trener Dobrucki też dawniej rezygnował z kadry
Prezes Marmy Polskie Folie przypomnieliśmy również sytuację z 2018 roku, gdy Rafał Dobrucki jednego dnia pracował z Betard Spartą Wrocław, którą wówczas prowadził, przygotowując się do ligowego starcia z Fogo Unią Leszno, a dzień później był nieobecny podczas finału Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów w Rydze. Marta Półtorak uznała jednak, że nie znając tła, nie można nikogo oceniać, gdyż może być to krzywdzące.
– Szczerze mówiąc, nie znamy szczegółów, nie znamy tła. Czasem tylko widzimy rzeczy, które są czegoś skutkiem. Dlatego nie chciałabym nikogo osądzać, bo nie chciałabym żadnej ze stron w jakiś sposób urazić lub skrzywdzić – stwierdziła.
Żużel. Prezes GKM-u: Celujemy w TOP 4. Miśkowiak może zostać na lata (WYWIAD)
Żużel. Prawie stracił czucie w dłoni! „Nie wychodzisz stąd bez operacji”
Żużel. Elegancki, nienaganny i skuteczny. Taki był Antoni Woryna
Żużel. Co z gotowością Woffindena do jazdy? Menedżer zabiera głos!
Żużel. Zmarzlik będzie miał szóste złoto! On mu najbardziej zagrozi!
Żużel. Taki gest Zmarzlika! Oto Walentynki żużlowców!