Betard Sparta Wrocław należy do tych ekip, które z delikatnym opóźnieniem przystąpią do sezonu 2021. Ze względu na pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa w zespole ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz, mecz 1. Kolejki PGE Ekstraligi nie doszedł do skutku, a inauguracyjnym starciem spartan będzie pojedynek z eWinner Apatorem Toruń. Jak się okazuje, wrocławianom w intensywnych treningach przed rywalizacją z Aniołami nie przeszkadzają nawet opady śniegu.
Pogoda na początku sezonu 2021 jest bardzo kapryśna. Po chwilowym ociepleniu, w całej Polsce ponownie odnotowywane są niskie temperatury. Na niektórych stadionach pojawił się nawet śnieg. Opady we Wrocławiu nie przeszkodziły jednak Betard Sparcie w środowych zajęciach na Stadionie Olimpijskim.
– Dobrze się trafiło, że dostaliśmy dodatkowy czas, bo pogoda dawała nam popalić przez cały marzec. Zresztą dzisiaj też odczuwamy tego skutki. Im więcej jest czasu na przygotowanie, tym człowiek może więcej sprawdzić i bardziej się objeździć. Ważne jest również ściganie spod taśmy. Szykujemy się i musimy być zwarci i gotowi, bo niebawem mamy inaugurację na swoim stadionie – mówił Przemysław Liszka w rozmowie z mediami klubowymi.
Podopieczni Dariusza Śledzia zmierzą się w pierwszym meczu z drużyną, która inaugurację ma już za sobą. Torunianie w dobrym stylu wrócili do PGE Ekstraligi i zwyciężyli 51:39 z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra. Kibice we Wrocławiu nie wyobrażają sobie jednak innego scenariusza na to spotkanie niż pewne zwycięstwo gospodarzy.
– Wszystko zweryfikuje tor, ale my jedziemy po to, żeby zwyciężyć. Będziemy na swoim torze. Szkoda, że bez kibiców, ale będziemy walczyć o wygraną i jak najlepszy wynik. Apator jest na pewno mocną drużyną i trzeba się dobrze na nich przygotować – skomentował młodzieżowiec.
Przypomnijmy, że mecz Betard Sparty z eWinner Apatorem zostanie rozegrany w najbliższy piątek. Starcie rozpocznie się o godz. 20.30.
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”