Bardzo smutne wieści dotarły w niedzielny poranek. Odszedł ksiądz prałat Jan Kiełbasa. Przez lata był związany z Motorem Lublin.

 

Pod koniec stycznia nadeszły informacje, że stan księdza prałata się pogarsza. Apelowano o modlitwę o zdrowie. Nic dziwnego, że te wieści mocno poruszyły lubelskie środowisko żużlowe. Ksiądz Jan Kiełbasa był z nim mocno związany.

CZYTAJ TAKŻE. PRZYPOMINAMY WYWIAD Z ŻUŻLOWYM KSIĘDZEM – JANEM KIEŁBASĄ – Z 2019 ROKU

Żużel. Carl Blomfeldt. Stał za dominacją Rickardssona, z Gollobem nie wyszło (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

W niedzielę profil Parafii w Niedzrzwicy Kościelnej przekazał, że ksiądz odszedł do Domu Bożego.

– Tak naprawdę moje zainteresowanie tym sportem zaczęło się na pierwszym roku studiów w seminarium duchownym, a był to rok 1963.  Poszedłem na początku z kolegą i pamiętam, że mi wówczas metanol pachniał, a koledze odwrotnie. Ksiądz rektor w seminarium mi zaufał i mogłem chodzić na mecze ligowe. Później, kiedy już pełniłem posługę na parafii, to o pozwolenie było trudniej z racji obowiązków i nie zawsze, kiedy chciałem, mogłem wybrać się na zawody żużlowe – przyznawał w wywiadzie z naszym portalem w 2019 roku.

Całemu lubelskiemu środowisku składamy kondolencje w związku z tą wielką stratą.

Cześć Jego Pamięci!