W dobrym humorze kończył sobotni mecz Eltrox Włókniarz Częstochowa – Marwis.pl Falubaz Zielona Góra reprezentant gospodarzy, Bartosz Smektała. Lwy wygrały 49:41, a „Smyk” zapisał na swoim koncie dwucyfrówkę.
Po porażkach z Fogo Unią Leszno i Motorem Lublin (oba po 41:49), we Włókniarzu Częstochowa dało się wyczuć napięcie. Spotkanie z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra również nie należało do łatwych. Goście solidnie postawili się faworyzowanym Lwom. Ostatecznie jednak dwa punkty zostały pod Jasną Górą i duża w tym zasługa Bartosza Smektały, który zdobył 11 punktów. – Potrzebowaliśmy tych punktów. Cieszymy się z wygranej. Chciałbym podziękować całej drużynie za współprace. Już w Lublinie było super. Rozkręcamy się – powiedział „Smyk”, przepytywany przez Anitę Mazur z Eleven Sports.
Tym razem Smektała zaczął od dwóch jedynek. Był progres względem pierwszych biegów w 1/4 IMP oraz starcia w Lublinie, ale znów Polak musiał poszukać lepszej dyspozycji. W sobotni wieczór druga część zawodów była perfekcyjna – trzy trójki.
Czytaj też:
– Coś trzeba znaleźć na te pierwsze biegi. Szukam rzecz jasna w sobie, aby ta forma była lepsza. Mam jakieś swoje przemyślenia, ale na razie nie chcę się nimi dzielić – powiedział wychowanek Unii Leszno przed kamerami Eleven Sports. – Zapłon, a nie zębatka – odpowiedział z uśmiechem Patryk Dudek, który siedział obok w mix zone.
Przebudzenie Bartosza Smektały i Ferdrika Lindgrena (13 punktów z Falubazem) to dobry sygnał dla Piotra Świderskiego. Niestety na drugim biegunie jest Kacper Woryna, który w sobotę przywiózł do mety zaledwie punkcik. Bez lepszej formy drugiego z nowych nabytków Włókniarza, ekipie z Częstochowy będzie ciężko walczyć o medale. 2 maja Lwy wybierają się na trudny mecz do Moje Bermudy Stali Gorzów.
KONRAD MARZEC
Kacper Woryna. Produkt wykreowany przez wszystkowiedzącego Mrozka. Dzisiaj widać efekty siedzenia w Rybniku przez tyle lat.
Żużel. Sobotniego ścigania w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie! Pogoda już płata figle!
Żużel. Jest dzika karta na niemieckie GP! Odszedł z Landshut, wróci na wielki turniej
Żużel. Manchester dla bogaczy. Ceny powaliły nawet Anglików
Żużel. Zmiany u mistrzów Polski. Nowa nazwa stadionu „Koziołków”
Żużel. Baron zmierzy się z Unią na Motoarenie. Stal jedzie na teren Zmarzlika (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Wrócił na tor fatalnej kontuzji i trzech latach przerwy. Żużel wielką miłością Ukraińca