Ipswich Witches przejechali się po obecnych mistrzach Belle Vue Aces. Drużyna z Foxhall Arena pokonała podopiecznych Marka Lemona aż 67:23, piętnując słabości rywali. Tom Brennan i Emil Sajfutdinow zakończyli zawody z kompletami punktów. W innych spotkaniach, Birmingham Brummies minimalnie przegrali z Leicester Lions, a Oxford Spires Macieja Janowskiego nie zdołali odrobić starty z pierwszego meczu pucharowego.
Jeżeli ktoś miał wątpliwości, że Ipswich Witches są zdecydowanym faworytem do podwójnej korony to pojedynek z Belle Vue powinien je rozwiać. Drużyna obecnych mistrzów ligi nie zdołała zdobyć nawet dwudziestu pięciu punktów na Foxhall Arena. Od samego początku gospodarze dobitnie wykorzystywali atut toru, czego dowodem są niespodziewane podwójne zwycięstwa nad Kurtzem i Bewley’em w początkowej fazie spotkania. Danny King oraz Jordan Jenkins nawet nie musieli się obawiać nadciągających rywali z Manchesteru.
OGLĄDAJ MECZE LIGI BRYTYJSKIEJ W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Im dalej las, tym gorzej dla przyjezdnych. Tom Brennan zakończył zawody po czterech startach, ale zdobycz 10+2 pozwoliła mu na zanotowanie tzw. płatnego kompletu. Emil Sajfutdinow natomiast nie oglądał pleców jakiegokolwiek rywala czy kolegi z zespołu. Do dorobku dorzucił dwanaście punktów. Belle Vue Aces muszą przełknąć gorzki smak porażki i podnieść się stosunkowo szybko, ponieważ w poniedziałek rozpoczną oni zmagania ligowe w King’s Lynn.
Ipswich Witches – Belle Vue Aces 67:23 (117:63 w dwumeczu dla Ipswich)
Ipswich: Jason Doyle 10+2 (3,2,3,2*), Danny King 7+2 (2*,0,3,2*), Adam Ellis 11 (1,3,1,3,3), Tom Brennan 10+2 (3,2*,3,2*) , Tom Brennan 10+2 (3,2*,3,2*), Dan Thompson 10+2 (3,1,1,3,2*), Jordan Jenkins 7+3 (1,2*,2*,2*)
Belle Vue: Brady Kurtz 3 (0,0,2,1), Norick Blodorn (1,1,0,0), Jaimon Lidsey 5 (2,2,1,0), Zach Cook 1 (0,0,0,1), Daniel Bewley 6 (1,3,2,0), Tate Zischke 2 (0,1,0,1), Jake Mulford 3 (2,0,1,0)
Leicester Lions byli już pewni swego przed rewanżem z Birmingham Brummies. Jedynie katastrofa sprawiłaby, że gospodarze odpadli by z walki w ramach Knockout Cup. Przede wszystkim na torze widzieliśmy znacznie więcej walki na trasie niż zazwyczaj. Nawierzchnia sprzyjała walce, co niespodziewanie wykorzystali goście z Perry Barr Stadium. Michael Jepsen Jensen i Matej Zagar pojechali zdecydowanie lepsze zawody, z czego Zagar do ostatniego startu pozostawał niepokonany. Tuż przed puszczeniem taśmy w trzynastym biegu, maszyna Słoweńca odmówiła posłuszeństwa, odbierając zarazem prowadzenie Brummies.
Żużel. Zagraniczny junior już za chwilę?! Są nowe szczegóły!
Żużel. Włókniarz nie dał rady Sparcie… bez czterech gwiazd! (RELACJA)
Tobiasz Musielak zakończył zawody z dwunastoma punktami, pokazując się ze zdecydowanie lepszej pozycji. Cieszyć kibiców Ultrapur Startu Gniezno powinna postawa Sama Mastersa, który zdobył aż dziesięć punktów dla Leicester Lions. Max Fricke na swoim koncie zapisał dziewięć punktów z dwoma bonusami, ale zdecydowanie słabszy występ zanotował Ryan Douglas. Australijczyk dorzucił zaledwie sześć punktów.
Leicester Lions – Birmingham Brummies 46:44 (103:77 w dwumeczu dla Lions)
Leicester: Max Fricke 9+2 (1,2,3,2*,1*), Luke Becker 7+1 (3,1*,3,0), Ryan Douglas 6 (0,2,2,2), Kyle Howarth 6+3 (3,1*,1*,1*), Sam Masters 10 (2,1,2,3,2), Drew Kemp 7+2 (3,0,1*,1*,2), Sam Hagon 1+1 (0,1*,0,-)
Birmingham: Tobiasz Musielak 12 (2,3,3,1,3), Jonas Jeppesen 2 (u,0,2,d), Michael Jepsen Jensen 10 (2,3,2,3,0), Keynan Rew 7+2 (1*,2*,1*,3), Matej Zagar 9 (3,3,3,w), Antti Vuolas 2 (2,0,0,0), Jason Edwards 2+2 (1*,0,1*,0,0)
Maciej Janowski i jego Oxford Spires stanęli przed trudnym zadaniem odrobienia strat z pierwszego meczu w King’s Lynn. Stars, z uwagi na swoje bliskie CMA, zdecydowali się na zmianę piątego numeru. Na mecz w Oksfordzie został nim Jan Kvech, który wykorzystał pozycje na torze do samych granic. Czech był dobrym uzupełnieniem rezerwy Harrisa, zdobywając siedem punktów z bonusem.
Żużel. Ależ słowa Zmarzlika o Motorze! Dlatego zostaje!
Maciej Janowski dopiero w ostatnim starcie skapitulował, zdobywając ostatecznie 9+1. Spires przez większość zawodów jechali w osłabieniu, ponieważ z zawodów wycofał się Peter Kildemand. Duńczyk upadł w trzecim biegu na wyjściu z drugiego łuku, zabierając ze sobą Iversena. Oznaczało to więcej startów dla Gustsa, który przeżywa dobry początek sezonu i kariery w lidze brytyjskiej. King’s Lynn Stars byli bardzo równym zespołem, ale na wyróżnienie zasługuje Niels-Kristian Iversen z czternastoma punktami. Gdyby nie pomyłka w pierwszym biegu, forma Duńczyka pozwoliłaby mu na komplet punktów.
Seria Chrisa Harrisa została zakończona przez Charlesa Wrighta. Brytyjczyk świetnym momentem startowym pokrzyżował plany doświadczonego żużlowca, wieńcząc jego niepokonaną serię. Ostatecznie Stars pokonali Spires 53:37 i awansowali do półfinału.
Oxford Spires – King’s Lynn Stars 37:53 (106:74 w dwumeczu dla Stars)
Oxford: Rohan Tungate 4 (2,w,2,0), Erik Riss 7+1 (1*,1,3,w,2), Charles Wright 8 (2,0,1,3,2), Peter Kildemand 0 (w,-,-,-), Maciej Janowski 9+1 (2*,3,3,1,0), Francis Gusts 9+1 (1,3,3,1,0,0,1*), Luke Killeen 0 (d,0,0,-)
King’s Lynn: Ben Cook 5+2 (0,1*,1*,3), Richard Lawson 9 (3,2,2,2), Nicolai Klindt 3+1 (1,0,1,1*), Niels-Kristian Iversen 14 (3,2,3,3,3), Jan Kvech 7+3 (1,2*,2*,2*), Chris Harris 11+1 (2*,3,3,2,1), Ashton Boughen 4+1 (3,0,1*,0)
Żużel. Błysk formy Lebiediewa w Danii. Świetni Czugunow i Tarasienko
Żużel. Realny powrót legendarnego ośrodka! To byłby sukces!
Żużel. Derby bez tłumów? Prezes Stali szczerze o zainteresowaniu!
Żużel. Chomski powinien… zaoferować pomoc Stali? „Nie robi łaski”
Żużel. Łodzianie z problemami u progu sezonu. „Poważnie rozmawiamy”
Żużel. Piotr Żyto wybrał skład na Motor. „Musimy być realistami”