Choć mamy końcówkę maja, to karuzela transferowa powoli zaczyna się rozkręcać. Szefowie klubów robią rozeznanie rynku, a zawodnicy odbierają pierwsze telefony. W gronie żużlowców, którzy wyróżnili się w pierwszej części sezonu jest Kai Huckenbeck. O zawodnika spokojny jest jednak prezes Abramczyk Polonii Bydgoszcz, Jerzy Kanclerz.

 

Żużlowiec z Wupertalu był cichym bohaterem startu cyklu Grand Prix. W pierwszych dwóch turniejach wchodził do półfinałów i wydawało się, że to właśnie on ma największą szansę na zostanie „czarnym koniem” tegorocznych zmagań. W sobotę gorzej zawodnikowi poszedł domowy turniej w Landshut.

Jedna wpadka nie przekreśla jednak bardzo dobrego wejścia w sezon w Grand Prix i w Metalkas 2. Ekstralidze. Można usłyszeć, że Huckenbeck już doczekał się kilku zapytań z innych klubów. Otoczenie zawodnika jest jednak spokojne i cierpliwie czeka na jeszcze lepsze wyniki i, co za tym idzie, pozycję negocjacyjną.

Spokojnie reaguje także prezes bydgoszczan. Luźna rozmowa dotycząca przyszłości na linii klub – zawodnik miała się już odbyć.

– Rozmawialiśmy z Kaiem i jego menadżerem na ten temat. Jestem w sporcie tyle lat, że takich obaw nie mam. Co się w sporcie ma wydarzyć, to się wydarzy. Dziś mówienie o awansie kogokolwiek jest wróżeniem z fusów. Kai wie, że bardzo chcemy, żeby jeździł w Bydgoszczy. On też to potwierdził – komentuje Jerzy Kanclerz.

Żużel. Unia Leszno ma nowego zawodnika! „Chcemy mu troszeczkę pomóc” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Dowhan wróci do Falubazu? Jest jasna deklaracja – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

– Mam nadzieję, że wraz z upływem sezonu dojdziemy do konkretów. Zawsze w takich sytuacjach podkreślam, że dwie strony muszą chcieć. Zawsze moje pierwsze pytanie jest takie: „Czy chcesz jeździć w Bydgoszczy?”. Jeśli odpowiedź brzmi nie, to nawet nie przechodzimy do drugiego pytania  – dodaje sternik siedmiokrotnych mistrzów Polski.

Jeśli Huckenbeck będzie kontynuował dobrą dyspozycję, śmiało można zakładać, że na stole pojawią się bardzo konkretne oferty. Najlepszym rozwiązaniem dla zawodnika, jak i klubu wydaje się wspólny awans do PGE Ekstraligi. To zadanie do najprostszych nie będzie jednak należało. Bardzo dobrą formę na początku sezonu zaprezentowali nie tylko bydgoszczanie, ale też krośnianie i przede wszystkim rybniczanie.