Znany w Polsce głównie ze startów w Rzeszowie, Australijczyk Cameron Woodward powraca do żużla. Tym razem nie w roli zawodnika, a… osoby odpowiadającej za kontrolę toru.
Ścigający się na żużlu klasycznym oraz na długim torze, Cameron Woodward zakończył swoją zawodniczą karierę ze względu na liczne kontuzje. Do żużla powróci w zupełnie innej roli. Zawodnik pomyślnie przebył egzaminy i uzyskał licencję FIM w charakterze osoby odpowiedzialnej za kontrolę toru. Oznacza to tyle, że jeśli cykl Grand Prix zawita kiedyś na Antypody, to „komisarza” toru organizatorzy tym samym mają na miejscu.
W swojej zawodniczej karierze Woodward reprezentował między innymi barwy angielskiego Poole czy polskiego Rzeszowa. Był również reprezentantem Australii podczas Drużynowego Pucharu Świata.
To jest news sezonu !
Może jednak Lublin? 4 lata?
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”