Powoli zbliżamy się do końca „gorzowskiej telenoweli”, czyli dowiemy się czy Stal Gorzów wystartuje w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Na razie do opinii publicznej trafiły szczegóły gorzowskich finansów, które mają tłumaczyć skąd powstało ponad 13-milionowe zadłużenie.

 

Przede wszystkim pozytywnym faktem jest to, że poznajemy szczegóły finansów Stali Gorzów – to zasługa prezesa Dariusza Wróbla, który przyjął, że sytuacja ma być transparentna. I tak dowiedzieliśmy się, że długi Stali to kwota 13 300 000 złotych. W sezonie 2023 gorzowianie skończyli ze stratą, ale względnie niewielką, bo zaledwie 83 tysiące złotych (przy 22,269 miliona przychodu), z kolei miniony rok przychód był większy (24,572 miliona), jednak zdecydowanie większa „wypracowana” została strata (blisko sześć milionów złotych!).

CZYTAJ TAKŻE. Żużel. Wyjątkowe żużlowe gadżety! Plastrony Stali Rzeszów, Tauron SEC i PSŻ-u Poznań mogą być Twoje!

CZYTAJ TAKŻE. Żużel. Kim jest nowy prezes Falubazu? On przejął stanowisko!

Wynikała ona ze zdecydowanie większych środków przeznaczonych na wynagrodzenia zawodników – podwyżki sięgnęły aż siedemnastu procent (niespełna dwa miliony)! Najwięcej z toru podniósł Martin Vaculik (3,512 miliona złotych), nieco mniej Anders Thomsen (3,333 miliona złotych), Szymon Woźniak nieco ponad 2 miliony, a Oskar Paluch – 1,796 miliona. Kolejne wzrosty kosztów to organizacja meczów, a także opłacenie pracowników administracyjnych. Obecnie większość zadłużenia Stali to zobowiązania kredytowe, ale również pożyczki od sponsorów, które pozwoliły zasypać finansowy dołek w październiku.

CZYTAJ TAKŻE. Żużel. W Gdańsku przebudują tor i stadion. W przyszłości w planach remont trybun i oświetlenia

Co dalej? Rozwiązaniem problemów Stali mają być akcje, które otrzymają sponsorzy w zamian za uregulowanie pożyczki. Jednak, by taki plan wszedł w życie, kolejne 2,5 miliona złotych – na akcje – musi wyłożyć miasto, a ostatnie wydarzenia sprawiły, że radni nie są chętni na dokładanie dodatkowych środków. Najbliższe dni będą bardzo ważne dla Stali – 13 grudnia na specjalnej sesji Rady Miasta na pytania rajców odpowiadać będzie prezes Dariusz Wróbel, z kolei 17 grudnia zaplanowana jest sesja, na której poznamy sprawy budżetowe Gorzowa Wielkopolskiego. I dowiemy się, że miasto dorzuci kolejne miliony. W tle również jest także nieokreślony dzień, w którym poznamy decyzję Komisji Licencyjnej.

Dane finansowe za Gazetą Lubuską