Sebastian Szostak w czwartkowe popołudnie wygrał VII rundę Nice Cup w Toruniu, zdobywając 15 punktów. Tym samym triumfował w całym cyklu. Przed zawodami ostrowianin tracił bowiem 14 punktów do walczącego o zdrowie Mateusza Jabłońskiego.
Jak podaje kurierostrowski.pl, zawodnik Agred Malesy Ostrów zdecydował się przekazać wynagrodzenie za cały cykl wyżej wspomnianemu Mateuszowi Jabłońskiemu
– Wspólnie z trenerem uznaliśmy, że nagrodę finansową za zwycięstwo w całym cyklu przekażemy na rzecz walczącego o powrót do zdrowia Mateusza Jabłońskiego. Ja nawet chciałem przekazać mu puchar za pierwsze miejsce, a sam wziąć za drugie – mówił Sebastian Szostak
To bardzo szlachetny gest, który został również zauważony przez przedstawicieli firmy Nice. Zapowiedzieli oni, że dwukrotnemu zdobywcy cyklu Nice Cup ufundują nagrodę o tej samej wartości.
W całej klasyfikacji Nice Cup Sebastian Szostak zdobył 64 punkty, drugi był Mateusz Jabłoński który wywalczył 63 oczka, trzecie miejsce zajął Łotysz Artjoms Juhno, zdobywca 48 punktów.
Sebastian Szostak to jak widać nie tylko utalentowany żużlowiec, ale również człowiek o wielkim sercu, dla którego w tym momencie nagroda zeszła na dalszy plan, a liczyło się zdrowie kolegi z toru. Bardzo doceniamy i szanujemy takie gesty.
Żużel. Po meczu w Gorzowie był załamany. „Musiałem wyłączyć telefon”
Żużel. Falubaz głodny kolejnych punktów! Hampel: Zrobimy wszystko, by wygrać w Lesznie
Żużel. Zabrakło dla niego miejsca w Poznaniu. Zawody w ojczyźnie zakończył z kompletem!
Żużel. Australijczyk został zawieszony przez spóźnienie na samolot! Obyło się bez poważniejszych konsekwencji!
Żużel. GKM jeszcze zapłacze za Pedersenem? „O spadku zadecyduje ostatnia kolejka”
Żużel. Jest nowy termin meczu w Częstochowie. Będzie żużlowy wtorek!