Anglik Scott Nicholls swoją żużlową karierę zaczynał na torze Peterborough. W tym sezonie ponownie będzie bronił barw zespołu Panter. Były uczestnik cyklu Grand Prix nie ukrywa, że pewna presja – po 27 latach od debiutu – ponownie się pojawia.
– Presja się pojawia. Niekiedy ona przeszkadza, a niekiedy pomaga. Z jednej strony są oczekiwania, że jeśli się tor zna, to powinno się jak najczęściej na nim wygrywać. To naturalne. Z drugiej strony, ja jako sam zawodnik mogę sobie zadać pytanie, dlaczego miałbym nie wygrywać, skoro ten tor znam doskonale. W tym momencie działa to motywująco – mówi na łamach Speedway Star, Scott Nicholls.
Angielski zawodnik przyznaje, że lata doświadczeń sprawiają, że możliwa jest jazda na tak zwanym „autopilocie”. – Bywają momenty, że się jedzie na tak zwanym autopilocie i czasami się myśli o czymś innym. Choćby o tym, co się zje na kolację. Pewne ruchy na torze mają swój schemat. Zazwyczaj tak mam, kiedy wszystko w meczu idzie po mojej myśli. Są oczywiście również sytuację, w których należy zachować sto procent skupienia i koncentracji – kontynuuje Nicholls.
Znany doskonale w Polsce zawodnik reprezentował w Anglii wiele klubów. Jak sam twierdzi, miło wraca wspomnieniami do klubu z Coventry, którego niestety już nie ma. – W Coventry był klub z sukcesami. Ja swoje lata tam spędzone wspominam bardzo dobrze. Była chyba jakaś specjalna więź pomiędzy nami, a fanami. Drużyna była też doskonale prowadzona i zawsze mieliśmy wystarczającą motywację do walki i odnoszenia sukcesów – podsumowuje Nicholls.
Powiedzieć o Nim że jest doświadczony, to nic nie powiedzieć. Należy życzyć powodzenia i bez kontuzji.
Na marginesie super zdjęcie z prawdziwymi walczakami.
Żużel. Wojdyło kierował się dwiema sprawami. „Postawiłem na płynność finansową. Orzeł jest wypłacalny”
Żużel. Piękny gest Macieja Janowskiego. Lider Sparty odwiedził chore dzieci
Żużel. Szczere wyznanie juniora Włókniarza. Oficjalnie zakończył karierę!
Żużel. Rozpoczynamy „Żużlową Paczkę 2024”. Wylicytujcie plastrony, możliwość udziału w treningach żużlowych i wiele więcej!
Żużel. Mikołaje na motorach w Gdańsku! Wśród nich młody zawodnik Wybrzeża
Żużel. Vaculik mówi o sytuacji Stali. Chce dalej jeździć w Gorzowie!