Emil Sajfutdinow. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Apator Toruń to kolejny klub, który zabrał głos po tym, jak władze rozgrywek zawiesiły rosyjskich zawodników. Czterokrotni mistrzowie Polski nie zamierzają odcinać się od Emila Sajfutdinowa. Rosjanin natomiast zadeklarował pełne wsparcie dla drużyny.

 

Wykluczenie rosyjskich żużlowców z rozgrywek zostało potwierdzone w sobotnie popołudnie. Dziś na naszych łamach Marcin Murawski, prezes ZOOleszcz GKM-u Grudziądz, zapewnił, że klub nie odwróci się w obecnej sytuacji od swojego zawodnika – Wadima Tarasienki. Podobnie postąpi Apator Toruń.

– Jak wszyscy dobrze wiemy, obecnie przygotowujemy się do sezonu, w okrojonym składzie, już bez Emila Sayfutdinova. Jesteśmy po rozmowach z zawodnikiem, który pomimo zawieszenia, deklaruje pełne wsparcie dla drużyny. Przez ostatnie miesiące poznaliśmy Emila jako przykładnego i w pełni profesjonalnego zawodnika, który z chęcią angażuje się w sprawy Klubowe i który z chęcią pomaga innym, także swoim klubowym kolegom – napisano w komunikacie toruńskiego klubu.

Przypomnijmy, że niebawem władze rozgrywek powinny ogłosić zmiany regulaminowe związane z sankcjami dla rosyjskich zawodników. Torunianie najpewniej będą mogli skorzystać z „ZZ” za Rosjanina. Inną opcją jest ściągnięcie żużlowca z dość mocno przebranego już rynku.

Komunikat Apatora: