Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Anders Rowe ma naprawdę dobry okres w karierze. 22-latek z Weymouth został nowym zawodnikiem Glasgow Tigers, zastępując na 28 dni Stevena Worralla. Brytyjczyk cieszy się sporym zainteresowaniem na rynku, ale jego terminarz jest również napięty.

 

Anders Rowe wywalczył sobie miejsce w składzie KS Apatora Toruń, wyrzucając z niego Wiktora Lamparta. Mecz z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz pokazał, że w 22-latku drzemie pewny potencjał, który można jeszcze wydobyć. Zdecydowanie gorzej było w Zielonej Górze, gdzie punkty zdobywał na zdefektowanej maszynie Przemysława Pawlickiego i juniorze NovyHotel Falubazu – Oskarze Huryszu. Brytyjczyk coraz to lepiej jeździ dla King’s Lynn Stars, a ostatnio nawet otrzymywał gościnne „bookingi” w niższej SGB Championship. Jak się okazało, Anders znalazł miejsce na jeszcze jeden angaż.

OGLĄDAJ SGB CHAMPIONSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK

Steve Worrall nadal cierpi z powodu zapalenia błędnika i niepewnym jest jego powrót do ścigania w tym sezonie. Glasgow Tigers nadal chcą walczyć o dobrą pozycje w tabeli, ponieważ do miejsca w fazie play-off tracą aż siedem punktów. Możliwość stosowania gościnnego startu danego żużlowca odchodziła powoli w eter, więc postanowiono na zakontraktowania Andersa Rowe. – Steve Worrall wiedział o naszym ruchu i nie miał nic przeciwko – mówi Cami Brown, menedżer Glasgow Tigers, dla klubowych mediów. – Powoli staje się naprawdę dojrzałym zawodnikiem z potencjałem na klasę światową. Widzieliśmy jego mecze dla Torunia i był tam świetny. Przed nami naprawdę kilka ważnych spotkań, więc potrzebujemy jak największej siły.

Żużel. Świącik przeprasza i deklaruje! Chce pogodzić Drabików!

Żużel. Zawsze miał wielkie serce. Sześć lat temu odszedł Tomasz Jędrzejak

Glasgow Tigers w sezonie 2023 zdobywali mistrzostwo SGB Championship. Wówczas kluczową rolę odegrał Wadim Tarasienko, którego zakontraktowanie było strzałem w dziesiątkę. W tymże roku próbowano takiej sztuczki z Maticiem Ivaciciem, ale jego postawa pozostawia wiele do życzenia. Anders Rowe ma za sobą kilka gościnnych startów dla Tigers. W każdym zdobywał pokaźną liczbę punktów, co musiało zaowocować podpisaniem umowy na czas 28 dni. 22-latek ma ważną umowę z toruńskim zespołem i będzie walczył z Apatorem o awans do półfinałów PGE Ekstraligi.