W miniony weekend większość żużlowego świata żyła wydarzeniami z Vojens, gdzie Bartosz Zmarzlik zdobywał piąty tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Jednak kilkanaście godzin później, w niedzielne popołudnie, 385 kilometrów obok, w niemieckim Teterow rozgrywano zawody Speedway Liga Nord, na których zjawił się Norick Bloedern. Wypytaliśmy więc 20-letniego Niemca zarówno o przewidywania na końcówkę sezonu, jak i plotki dotyczące przyszłorocznych startów.
Na początek zapytam Cię o powoli kończący się sezon 2024. Jakbyś ocenił swoje wyniki w tym roku?
W Polsce na początku było całkiem nieźle. Podobnie w Anglii i Danii. Tak samo z kilku zawodów w Niemczech jestem zadowolony. Czuję jednak, że z ostatnich starć w Polsce mogłem wycisnąć więcej.
Jesteś młodym zawodnikiem i jeździsz w trzech ligach równocześnie. Jak to na Ciebie wpływa? Czy ta liczba startów jest zbyt duża, czy może wystarczająca?
W żadnym wypadku nie przytłacza mnie liczba startów. Sądzę, że to jest dla mnie optymalne. Jeżdżę w tylu spotkaniach, w ilu jestem w stanie wystąpić. Szczerze mówiąc, jeśli miałbym nawet jeździć codziennie, to nie byłby dla mnie żaden problem.
Krążą plotki, że zmieniasz klub z Rybnika na ten z Poznania. Co możesz powiedzieć na ten temat?
Nie sądzę, żeby to była już oficjalna informacja (śmiech). Nie podpisałem jeszcze żadnych dokumentów. Wiesz, na pewno toczą się różne rozmowy kontraktowe, ale najważniejsze jest dla mnie awansować z Rybnikiem do najwyższej ligi. To jest mój główny cel na ten sezon. Podobnie w lidze angielskiej. Jesteśmy w czasie play-offów i na tym się skupiam.
Jakie są Twoje przewidywania na finałowy dwumecz Metalkas 2 Ekstraligi? Jesteś zadowolony, że los przydzielił Wam Polonię Bydgoszcz, czy może wolałbyś rywalizować przeciwko ekipie z Ostrowa?
Myślę, że wszyscy zakładali, że to Ostrów pojedzie w finale, ponieważ „na papierze” byli najmocniejszym zespołem w lidze, a Bydgoszcz skomplikowała sobie los tą porażką z Poznaniem. Jednak potem sprawiła dużą niespodziankę, eliminując Ostrów. Myślę, że nie jest to duży sekret, że nie przepadam za bydgoskim torem. Mamy natomiast świetnych zawodników jak Brady Kurtz, a finał to zdecydowanie nowy rozdział sezonu. Czy jechalibyśmy z Ostrowem, czy Bydgoszczą, to z pewnością zarówno przeciwko jednym jak i drugim byłby to ciężki dwumecz.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Rozmawiał PAWEŁ CYRSKI
REKLAMA, +18
Żużel. Ma na stole oferty z PGE Ekstraligi. Młody talent wybierze inną ofertę?!
Żużel. Dziwna sytuacja z udziałem juniora Torunia. Zamarkował defekt przez kolegę z drużyny?
Żużel. Bewley w końcu jedzie po medal? Mówi o ważnej zmianie!
Żużel. Wilki straciły cierpliwość? Szukają zawodnika na następny sezon
Żużel. Duża oferta dla Przedpełskiego! Transfer pod znakiem zapytania
Żużel. Dlaczego Unia Leszno jest lepsza od Polonii Bydgoszcz? Mocne stanowisko!