fot. Krzysztof Sałaga
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Nie tak wyobrażali sobie początek rozgrywek żużlowcy For Nature Solutions Apatora Toruń. Drużyna Roberta Sawiny zajmuje obecnie siódme miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając jedynie ZOOleszcz GKM Grudziądz – lokalnego rywala, z którym już w piątek zmierzy się na własnym torze. Z punktu widzenia obu drużyn będzie to bardzo istotny mecz.

 

Zarówno GKM, jak i Apator, będą chciały zmazać plamę z poprzednich spotkań i zwyciężyć w derbach. – Jesteśmy tuż przed spotkaniem, które na tą chwilę jest dla nas najważniejsze. Liczymy na to, że w końcu wszystko się zazębi i pojedziemy po dwa punkty. Wcześniej wierzyliśmy, że wszystko nam się poukłada, lecz niestety się nie udało. Przed nami spotkanie na naszym torze, więc wierzę, że wszystko pójdzie po naszej myśli – mówił Robert Sawina podczas konferencji prasowej toruńskiego klubu.

W przypadku przegranej „Aniołów”, ich sytuacja bardzo mocno się skomplikuje i zamiast pewnego awansu do play-off, może się zacząć nerwowa walka o utrzymanie. W identycznej sytuacji są zawodnicy GKM-u. Szkoleniowiec torunian wierzy jednak, że jego drużyna zdoła wrócić na dobre tory.

– Wiadomo, że my i GKM mamy największe problemy jeżeli chodzi o tabelę. Wszystko jest tak, jak być powinno, a wyniku brakuje, stąd też jesteśmy przybici taką sytuacją. Nie może to jednak wpłynąć na to, że zawodnicy nie będą czuli własnej wartości. Ja, jako były sportowiec, nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż odbicie się od dna, w którym na tę chwilę jesteśmy. Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Najważniejsze, by z tego dołka jak najszybciej wyjść – zakończył Robert Sawina.

Początek piątkowego spotkania na Motoarenie zaplanowano na godzinę 20:30. Transmisję z meczu przeprowadzi stacja Eleven Sports.