Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W piątkowy wieczór w Zamku w Rydzynie odbyła się Gala Kolejarza Rawicz połączona z przedsezonową prezentacją drużyny. Prezes Sławomir Knop – teraz już bez wsparcia Unii Leszno – zamierza w drugoligowego Kolejarza tchnąć profesjonalnego ducha i jak dotąd, patrząc pod kątem organizacyjnym, udaje się to w stu procentach. Impreza wypadła okazale, a plany na przyszłość są naprawdę obiecujące.

 

Barokowy zamek w Rydzynie to wspaniały obiekt i wręcz obowiązkowy punkt dla turystów przemierzających Wielkopolskę. Sam obiekt nazywany był (i czasami nadal jest) „Zamek Leszczyńskich w Rydzynie”, m.in. ze względu na to, że na początku osiemnastego stulecia przez kilka lat był siedzibą króla Stanisława Leszczyńskiego. Zabytkowy obiekt i jego historia to osobny temat, choć oczywiście można dostrzec pewną ironię losu w fakcie, że impreza Kolejarza Rawicz, zaraz po dość głośnym odłączeniu się od Unii Leszno, odbywa się w Zamku Leszczyńskich.

– Nie mówmy o Unii Leszno, to wieczór Kolejarza Rawicz – odpowiadał z uśmiechem Sławomir Knop na pytanie o Byki. A czy przedstawiciele Unii zostali zaproszeni na Galę? – Oczywiście! Wszyscy byli i są zaproszeni – dodawał. I faktycznie, osób związanych w przeszłości z leszczyńskim klubem nie brakowało – wśród gości obecni byli m.in. Norbert Kościuch, Bartosz Smektała, Dominik Kubera czy Jacek Rempała. A zdecydowana większość gości była związana także z osobą prezesa Knopa, jednego z członków zarządu firmy Metalika Recycling. Dodajmy jednak, że nie brakowało i innych znakomitych gości – burmistrza Rawicza, Grzegorza Kubika czy przedstawicieli władz polskiego speedwaya z przewodniczącym GKSŻ, Piotrem Szymańskim, na czele.

– Bez wątpienia prezentacja zrobiła na mnie wrażenie. Z panem prezesem Knopem znamy się nie od dziś, współpracujemy już dłuższy czas i zawsze jestem gotowy do pomocy – podkreślił Bartosz Smektała. A gdyby dzień przed meczem dostał telefon z hasłem „Bartek, potrzebujemy cię w składzie pod dziewiątką, przyjeżdżaj”? – Jeśli tylko pozwoliłby na to regulamin – oczywiście – dodał ze śmiechem zawodnik Eltrox Włókniarza Częstochowa.

Punktem kulminacyjnym imprezy była prezentacja zespołu prowadzona przez doskonale znanego kibicom speedwaya Tomasza Dryłę. Sławomir Knop na łamach mediów zapowiadał „petardy” związane ze składem, które miały być ogłoszone właśnie w piątek. Teoretycznie było to trudne do wyobrażenia, wszak skład Niedźwiadków w większości został już przedstawiony, jednak sternik Kolejarza wyciągnął asy z rękawa. Bo faktycznie, wedle zapowiedzi – niespodzianek nie zabrakło. Nazwiska Wiktora Przyjemskiego czy Toma Brennana, a nawet Bartosza Curzytka i Krzysztofa Sadurskiego muszą robić wrażenie.

fot. Wiktor Przyjemski Racing

Co najistotniejsze przy budowaniu klubu, w Rawiczu nie zapomina się o podstawach i zaprezentowano także adeptów sportu żużlowego. I projekt, jakiego w Polsce jeszcze nie było – w ramach Rawickiej Akademii Żużla powstaną trzy dodatkowe tory – do flat tracku, pitbike’ów i miniżużla. Na tych obiektach młode Niedźwiadki będą zdobywać szlify przed jazdą na „dorosłym” torze.

– W żużlu, podobnie jak w kuchni, potrzebne jest wiele składników, ale najważniejsza jest miłość. Widać w Rawiczu, że to wszystko jest odpowiednio przygotowane. Pozostając w terminologii „kuchennej”, na razie jesteśmy na etapie przygotowań w zaciszu kuchni, a efekty zobaczymy w trakcie sezonu, jak już je podamy „na talerzu” – zaznaczył Stephane Allain, jeden z członków zarządu firmy Metalika Recycling, sponsora tytularnego klubu.

Po części oficjalnej przyszła pora na tę bardziej „zabawową”, długie rozmowy na temat przyszłości rawickiego speedwaya i plany na sezon 2022. I zresztą nie tylko na przyszły rok. – Ekstraliga? A dlaczego nie? Jako projekt długofalowy możemy sobie założyć i awans do ekstraligi – powiedział przed kamerami relacjonującej wydarzenie Sabmar TV, Sławomir Knop. Rawicki niedźwiedź w groźnej pozie witał gości przybywających do Zamku w Rydzynie. Czy na torze Niedźwiadki staną się „niedźwiedziami” i będą równie groźnie w rywalizacji spod taśmy?

W Rawiczu ogłoszono „nowy początek” – takie hasło pojawiło się na okolicznościowych szalikach przygotowanych dla gości (jeden z takich szalików dostępny jest na aukcjach Żużlowej Paczki 2021). Gala i plany na przyszłość z całą pewnością już są ekstraligowe. Teraz za tym musi pójść strona sportowa.

PAWEŁ PROCHOWSKI