Rada Miasta Peterborough zmieniła werdykt wedle październikowej decyzji. Asset Earning Power Group otrzymała zatwierdzenie planów inwestycyjnych na zbudowanie 650 budynków mieszkalnych, które zajmą miejsce żużlowego obiektu. Radna Julie Stevenson zapowiada walkę do samego końca o anulowanie przedsięwzięcia, ale rywalizacja o legendarny stadion została wyjątkowo utrudniona.
W październiku świętowano udaremnienie planów Asset Earning Power Group (AEPG) na zburzenie stadionu i utworzenie 650 budynków mieszkalnych. Kibice obwieszczali triumf nad złym przedsiębiorcą, kiedy działacze grupy „Save Peterborough Speedway” zaapelowali o powszechny spokój. Przeczuwali, że to dopiero początek walki o przywrócenie żużla na East of England Arene, gdzie zawody organizowano od 1970 roku.
OGLĄDAJ SGB PREMIERSHIP I CHAMPIONSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Triumf ogłoszono znacznie przedwcześnie, ponieważ pod koniec grudnia do informacji publicznej została podana informacja o kolejnym zebraniu odnośnie inwestycji. Jego celem miało być cofnięcie październikowej decyzji odnośnie wybudowania budynków na terenie żużlowego stadionu. Radna Julie Stevenson oraz członkowie ruchu „Save Peterborough Speedway” apelowali do zebrania się 13 stycznia na sesji rady, gdzie miało dojść do głosowania nad cofnięciem postanowienia.
Ku niezadowoleniu fanów czarnego sportu, decyzja z października została anulowana i wydano zgodę na zbudowanie 650 budynków. – Problemy były miejscem debaty w październiku. To była demokratyczna decyzja, aby odrzucić plan zagospodarowania terenu. Jeżeli aplikant tego nie lubi, może on się odwołać do Sekretarza Stanu – mówił Brian Connolly, członek „Save Peterborough Speedway”, cytowany przez Peterborough Telegraph.
Żużel. Kolejny krok gwiazdy GKM-u! Po tym ruchu będzie jeszcze lepszy?
Żużel. Doyle zbawcą Włókniarza? Wcale nie jest kotem w worku!
Julie Stevenson nie ukrywa swojego rozczarowania, ale nie ma zamiaru się poddawać. Radna wierzy w anulowanie inwestycji i uratowanie dziedzictwa kulturowego lokalnej społeczności. -Dzisiejsza decyzja nie oznacza, że to koniec. Nie jestem zniechęcona. Jestem pewna, że będzie dodatkowy etap i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Istnieje możliwość kontroli sądowej. Jest tu wiele rzeczy do dyskusji – zapewnia. – Ludzie, którzy tam żyją traktują jak Showground jak ich własność. Żużel wiele dla nich znaczy. Dla nich utrata żużla oznacza utratę dziedzictwa kulturalnego. Fakt, że obecny operator obiektu ma problem z organizowaniem imprez, nie oznacza że kolejny będzie miał podobny problem.
AEPG nie jest skore do powrotu szlaki na ich terytorium. Ashley Butterfield udzielił jednego wywiadu, gdzie przekreślił plany na ponowne starty Panthers w East of England Arenie. – Nawet jeżeli nie otrzymamy zgody na przeprowadzenie budowy, żużel już tam nie wróci. Obecność żużla kosztowała społeczność 70 tysięcy funtów rocznie. To nie był ich dom. Klub korzystał jedynie z miesięcznej, odnawianej, umowy najmu – mówił w zeszłym roku przedstawiciel AEPG.
Żużel. Jednak nie Kryterium Asów? Tam otworzą sezon szybciej niż w Bydgoszczy!
Żużel. Oto plany TVP! Będzie więcej żużla, szef Canal+ prostuje!
Żużel. Był mechanikiem Basso. Imponuje mu Kurtz, a pasje poszerza przez… grę (WYWIAD)
Żużel. To zmieniłby w żużlu Pawlicki! Kapitan Falubazu zaskoczył
Żużel. Ogrom żużlowych transmisji! Bewley kontra Sajfutdinow już na otwarcie!
Żużel. GKM rusza na obóz! Jeden z seniorów nie mógł się stawić!