Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pierwsza potyczka w stolicy Wielkopolski skończyła się zaledwie jednopunktową wygraną gospodarzy. W rewanżu „Skorpiony” dotkliwie pokąsały rzeszowian, jadąc na Podkarpaciu jak po swoje. Podopieczni Adama Skórnickiego zwyciężyli 54:36, zabierając także punkt bonusowy. Duża w tym zasługa fenomenalnego Aleksandra Łoktajewa, zdobywcy kompletu piętnastu punktów.

 

Już w pierwszym wyścigu goście pokazali swoją moc. Duet Nielsen-Douglas popisał się lepszym refleksem i prowadził po starcie. Australijczyk stracił wprawdzie na chwilę drugą pozycję na rzecz czyhającego na niego Marcina Nowaka, po chwili wrócił jednak na swoje miejsce. Obiecująco dla gospodarzy bieg drugi zaczął Wiktor Rafalski, lecz po chwili ujrzał przed sobą Kacpra Teskę. Ten wypracował sobie przewagę i obaj młodzi gospodarze nie byli w stanie mu zaszkodzić. W trzecim wyjeździe na tor nie popisali się gospodarze, którzy zostali na starcie. Jacob Thorssell przeszedł na drugie miejsce i miał ochotę wyprzedzić prowadzącego Szymona Szlauderbacha, lecz bez efektu. Kiedy wyścig dojechał do mety, arbiter Rafał Kobak dopatrzył się nierównego startu i nakazał czwórce biorącej udział w tej odsłonie rywalizacji ponowny wyjazd na tor. Na drugim podejściu skorzystał na pewno Nicki Pedersen, który za drugim podejściem zajął drugie miejsce. Konkurencji szans nie dał Aleksandr Łoktajew. Na zamknięcie serii Krystian Pieszczek z dużą przewagą rozstrzygnął wyścig na swoją korzyść. Jako że drugi do mety przyjechał Franciszek Majewski, oznaczało to podwójny triumf „Żurawi”. Podopieczni Pawła Piskorza dogonili wynik, wynoszący wówczas 12:12.

Drugi start okazał się pechowy dla Jakuba Oleksiaka, który zanotował defekt na starcie piątego biegu. W tej odsłonie nie oglądaliśmy wiele ścigania, gdyż-poprawiając się po pierwszym starcie-zwyciężył Nicki Pedersen. Za jego plecami do mety spokojnie dotarli Ryan Douglas oraz Jesper Knudsen. Dwa następne wyścigi kończyły się pozytywnie dla zespołu Adama Skórnickiego. Na uwagę zasługiwał między innymi manewr Szymona Szlauderbacha w wyścigu szóstym, po którym wyprzedził on Jacoba Thorssella. Na drugie miejsce miał chrapkę Matias Nielsen i ostatecznie zepchnął on Szweda z tej pozycji. Aleksandr Łoktajew potwierdził miano niepokonanego, przecinając linię mety wyścigu siódmego jako pierwszy. Poradził sobie z Marcinem Nowakiem. Krystian Pieszczek nacierał na trzeciego Kacpra Teskę, lecz bezskutecznie. Po zaledwie jednym biegu prowadzenia Texom Stali na prowadzenie wrócili więc goście, prowadząc 23:19.

W wyścigu ósmym rutyna spotkała się z młodością i to rutyna zwyciężyła. Ryan Douglas wygrał bezapelacyjnie, a Jacob Thorssell udanie powalczył z Kacprem Teską o drugą lokatę. Marcin Nowak potwierdził tendencję wzrostową, zwyciężając w dziewiątym biegu po zajęciu poprzednio drugiego i trzeciego miejsca. Szymon Szlauderbach sprytnym manewrem przedarł się na drugą pozycję, Także Matias Nielsen wyprzedził Krystiana Pieszczka. Również ostatnie rozdanie punktowe serii zakończyło się podziałem punktów. Zastępujący Jonasa Knudsena Jacob Thorssell był najszybszy na starcie, na trzecie miejsce przedostał się Nicki Pedersen. Świetnymi manewrami popisał się Aleksandr Łoktajew, który najpierw walczył z Pedersenem o jedną z dalszych pozycji. Później jednak wykonał ruch, który wysforował go na prowadzenie. Po 2/3 meczu goście nadal mieli na swoim koncie sześciopunktowy zapas (33:27).

Nicki Pedersen potwierdził swoją klasę, zwyciężając w jedenastym rozdaniu punktowym, za jego plecami za to zaszalał Matias Nielsen, dzięki czemu znalazł się na drugiej pozycji. Dzięki jednopunktowej zdobyczy Marcina Nowaka biało-niebieskim udało się odrobić część strat do rywali. Dwunasty wyjazd na tor zweryfikował jednak ich nadzieje. Szymon Szlauderbach imponująco ruszył z czwartego toru, a Kacper Teska zajął trzecią pozycję, dzięki czemu to poznańscy zawodnicy wyszli zwycięsko z tej potyczki. Ostatni bieg okazał się gwoździem do trumny gospodarzy. Bezbłędny Aleksandr Łoktajew ponownie pierwszy zobaczył flagę w biało-czarną szachownicę, a Ryan Douglas brawurowo minął najpierw Jacoba Thorssella, a potem Marcina Nowaka. Podwójna wiktoria ekipy Adama Skórnickiego dała im już nie tylko zwycięstwo meczowe, ale i bonus za wynik dwumeczu. Żółto-czarni prowadzili przecież 44:34 i było już na 99 procent pewne, że to oni wyjadą z Podkarpacia na tarczy.

Czternasty wyścig padł łupem pary Szlauderbach-Nielsen, którzy od razu po starcie wyszli na prowadzenie. Zastępstwa Pawła Piskorza w postaci Franciszka Majewskiego i Wiktora Rafalskiego nie sprawdziły się, bowiem jego zawodnicy zdobyli tylko jeden punkt. Ten duet zastąpił jednak innych zawodników także w ostatnim biegu, tym razem w parku maszyn zostali Nicki Pedersen i Marcin Nowak. Ponownie to goście rozstrzygnęli wyścig na swoją korzyść, choć Ryan Douglas początkowo został zamknięty przez rywali i o swoje dwa punkty musiał powalczyć. Ostatecznie #OrzechowaOsada wywiozła z Podkarpacia rezultat 54:36.

13.runda Metalkas 2.Ekstraligi

Texom Stal Rzeszów-#OrzechowaOsada PSŻ Poznań 36:54 (pierwszy mecz 44:45, bonus #OrzechowaOsada PSŻ)

Texom Stal: Marcin Nowak 8 (1,2,3,1,1), Krystian Pieszczek 3 (3,0,0,-,-), Jesper Knudsen 1 (0,1,-,0), Nicki Pedersen 9+1 (2,3,1*,3,-), Jacob Thorssell 6+1 (1*,1,2,2,0), Franciszek Majewski 3+2 (1*,2*,0,0), Wiktor Rafalski 6 (2,0,2,1,1), Mateusz Świdnicki NS

#OrzechowaOsada PSŻ: Matias Nielsen 11+2 (3,2*,1*,2,3), Szymon Szlauderbach 10+1 (0,3,2,3,2*), Ryan Douglas 11+3 (2*,2,3,2*,2*), Jakub Oleksiak 0 (0,d,-,-), Aleksandr Łoktajew 15 (3,3,3,3,3), Lech Chlebowski 1 (0,1,0), Kacper Teska 6 (3,1,1,0,1)

Bieg po biegu:

1. NIELSEN, Douglas, Nowak, Knudsen 1:5

2. TESKA, Rafalski, Majewski, Chlebowski 3:3 (4:8)

3. ŁOKTAJEW, Pedersen, Thorssell, Szlauderbach 3:3 (7:11)

4. PIESZCZEK, Majewski, Chlebowski, Oleksiak 5:1 (12:12)

5. PEDERSEN, Douglas, Knudsen, Oleksiak (d) 4:2 (16:14)

6. SZLAUDERBACH, Nielsen, Thorssell, Rafalski 1:5 (17:19)

7. ŁOKTAJEW, Nowak, Teska, Pieszczek 2:4 (19:23)

8. DOUGLAS, Thorssell, Teska, Majewski 2:4 (21:27)

9. NOWAK, Szlauderbach, Nielsen, Pieszczek 3:3 (24:30)

10. ŁOKTAJEW, Thorssell, Pedersen, Chlebowski 3:3 (27:33)

11. PEDERSEN, Nielsen, Nowak, Teska 4:2 (31:35)

12. SZLAUDERBACH, Rafalski, Teska, Knudsen 2:4 (33:39)

13. ŁOKTAJEW, Douglas, Nowak, Thorssell 1:5 (34:44)

14. NIELSEN, Szlauderbach, Rafalski, Majewski 1:5 (35:49)

15. ŁOKTAJEW, Douglas, Rafalski, Majewski 1:5 (36:54)