Dwa złamane żebra lidera INNPRO ROW-u Rybnik. Brady Kurtz wycofał się z jazdy po jednym meczu Belle Vue Aces, rezygnując ze startu w drugim pojedynku przeciwko Sheffield Tigers. Jak przekazał menedżer Dackarny Mallila, Mikael Teurnberg, po ostatnich zawodach Australijczyk udał się do szpitala. Wiele wskazuje na to, że z urazem startował od meczu w Krośnie.
Brady Kurtz szybko uciekał z niedzielnego meczu w Rybniku, aby zdążyć na ściganie się w Wielkiej Brytanii. Bank Holiday to zdecydowanie święto dla fanów żużla, ponieważ Belle Vue Aces odjeżdżają wówczas spotkania o godz. 13 polskiego czasu. Kurtz pomagał swojemu zespołowi w walce przeciwko Sheffield Tigers. Ostatecznie gospodarze pokonali mistrzów kraju, a sam Australijczyk zdobył osiem punktów z bonusem. Jednakże podczas meczu rewanżowego zabrakło jego nazwiska w kadrze i użyto zastępstwo zawodnika.
Żużel. Najman atakuje Madsena! „To nie legenda, żaden Lew!”
Żużel. Woryna mówi o swoich szansach na tytuł. „Może wydarzyć się wszystko”
Próżno było szukać jakiejkolwiek aktualizacji na mediach społecznościowych, co nie jest czymś nowym w przypadku Belle Vue. Kibice notorycznie narzekają na prowadzenie tzw. sociali, ale w tym wypadku sytuacja była ważna. Jak mogliśmy przeczytać w relacji z pierwszego meczu, Kurtz zrezygnował z jazdy i narzekał na uraz, którego doznał podczas meczu z Cellfast Wilkami Krosno. Wraz z Vaclavem Milikiem i Jonasem Seifert-Salkiem wpadli w dmuchaną bandę, co okazało się powodem do zakończenia sezonu kapitana „Watahy”. Jak się okazało, Kurtz również ucierpiał w tymże wypadku.
Żużel. Giełda transferowa zmierza ku końcowi! Tak pojadą w przyszłym roku? (SKŁADY)
Pierwsze światło rzucił Mikael Teurnberg, który na łamach Svergie Radio opowiedział o braku kluczowego zawodnika przed rewanżowym ćwierćfinałem Dackarny Mallila z Smederną Eskilstuna. – Złamał dwa żebra i nie mógł pojechać w drugim meczu – mówi menedżer Dackarny cytowany przez speedwayfans.se. – Nie mógł oddychać, przez co udał się do szpitala.
Żużel. Spowodował upadek rywala, a teraz… przeprasza! „Mam do siebie żal”
Były zawodnik Unii Leszno jest kluczowym zawodnikiem INNPRO ROW-u Rybnik. Jego brak znacznie osłabi siłę rażenia rybnickiego zespołu, któremu przyjdzie się zmierzyć z #OrzechowąOsadą PSŻ-em Poznań. Rewelacja rozgrywek z pewnością wykorzystałaby potencjonalny brak czołowego zawodnika Metalkas 2. Ekstraligi. W przypadku dłuższej absencji, ROW Rybnik z pewnością wykorzysta zastępstwo zawodnika. Pierwszy mecz zaplanowano na sobotę, 31 sierpnia o godz. 16.
REKLAMA, +18
Żużel. Pawliccy znów błysnęli! Przeciętny występ Zengoty
Żużel. „Wykonał genialne zagranie”. Były prezes wspomina „Tatarską Strzałę”
Żużel. Stał się mocnym ogniwem Unii. Junior ma jeden cel (WYWIAD)
Żużel. Ostrów się wzmacnia! Brytyjczyk na ratunek!
Żużel. Dobrucki zdecydował! Jest skład kadry na DME!
Żużel. Będzie rozbiór Stali? Prezes mówi o obecnej sytuacji!