Sporo powodów do radości ma w ostatnim czasie reprezentacja Wielkiej Brytanii. Brytyjczykom wyraźnie podpasowała formuła Speedway of Nations i w sezonach 2021 oraz 2024 to właśnie oni zostawali najlepszą żużlową drużyną narodową na świecie. Sukcesy sprawiły, że bardzo ważną osobą z brytyjskiego teamu zainteresował się jeden z tegorocznych medalistów PGE Ekstraligi. Rob Painter jednak odmówił.
W ostatnich latach mocno rozszerzają się struktury klubów żużlowych. Poza trenerami czy menedżerami pojawiają się dyrektorzy, którzy – podobnie jak w piłce nożnej – mają czuwać nad całą pracą sztabu szkoleniowego. Bardzo ważną postacią dla brytyjskiej kadry, o której nie raz wspominali Robert Lambert i Daniel Bewley jest Rob Painter. To właśnie on pełni funkcję dyrektora zarządzającego Brytyjczyków.
Jak ustaliliśmy, Paintera w swoich szeregach widział jeden z klubów PGE Ekstraligi. Co więcej, jest to ekipa ze ścisłego topu, która w tym roku stała na podium zmagań o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Z uwagi na przywiązanie do brytyjskiej kadry dyrektor jednak odrzucił propozycję.
– Jestem w stu procentach skupiony na mojej roli w reprezentacji Wielkiej Brytanii. Poświęcamy się obecnie temu, aby jak najlepiej przygotować się do przyszłorocznej obrony tytułu w zawodach Speedway of Nations, które odbędą się w Toruniu – tak odpowiedział na nasze pytanie o angaż w Polsce Painter.
Widać zatem, że polskie kluby otwierają się na opcje zagraniczne. Na tę chwilę jednak zawodników skusić jest im łatwiej niż dyrektorów.
REKLAMA, +18
Żużel. Co za kibic! Czekał na karnet Falubazu… całą noc!
Żużel. Wyróżnienie dla uczestnika cyklu SGP! Został nominowany do prestiżowej nagrody!
Żużel. Postrach Apatora z nowym klubem! Wystartuje w Krakowie!
Żużel. Więcej jazdy dla młodzieżowców. Przełomowa reforma!
Żużel. Rodzinka Janowskich w Dubaju, Hansen na strzelnicy i Tungate z Mikołajem
Żużel. Wielki talent uchronił się przed katastrofą! Był o krok od Stali!