Z prawej Jerzy Kanclerz. fot. Jakub Soboczyński
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Abramczyk Polonia Bydgoszcz to kolejna ekipa, która już w tym tygodniu wyjedzie na domowy tor. Zawodnicy zespołu znad Brdy pojawią się na obiekcie przy Sportowej w środę o godz. 14. Wśród żużlowców, którzy będą kręcić pierwsze kółka na bydgoskim stadionie, póki co, zabraknie większości obcokrajowców.

Decyzja w sprawie tego, czy drużyny eWinner 1. Ligi rozpoczną zmagania już na początku kwietnia ma zapaść 16 marca. W Bydgoszczy postanowiono jednak, że nie ma co czekać na ruch władz. Ewentualne zmiany w planach przygotowawczych będą wprowadzane na bieżąco.

– Jeśli pogoda nie pokrzyżuje nam planów, a wszystko wskazuje na to, że nie powinno być żadnych problemów, to jutro odjedziemy pierwszy trening na torze. Zdecydowaliśmy, że i tak wyjedziemy przed tą decyzją. Tor jest gotowy, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby zawodnicy odjechali trening – mówi nam Jerzy Kanclerz, prezes Abramczyk Polonii.

W środowe popołudnie trenować mają głównie krajowi zawodnicy siedmiokrotnych mistrzów Polski. Jak na razie David Bellego, Dimitri Berge, Josh Grajczonek i Andreas Lyager przygotowują się do pierwszoligowych zmagań indywidualnie. – Na torze pojawią się głównie juniorzy i krajowi zawodnicy. Do tego będzie z nami Wadim Tarasienko – dodaje sternik bydgoszczan.

W ostatnich dniach w Bydgoszczy trwały końcowe prace związane z przygotowywaniem obiektu na pojawienie się żużlowców. W sobotę m.in. zakładano dmuchane bandy. Warto podkreślić, że w te prace zaangażowała się grupa wolontariuszy.

– Bardzo chciałbym podziękować grupie osób, która w sobotę od rana pracowała przy zakładaniu band. Nie wymienię każdego z imienia i nazwiska, ale było to około 15 osób. Pojawili się wolontariusze i bardzo im za to dziękuję. Ja mogę powiedzieć, że po raz pierwszy odkąd jestem w klubie nie musiałem pracować przy czyszczeniu czy też zakładaniu band. Teraz to tylko obserwowałem, a pracami kierował mój syn, Przemysław – podsumowuje Kanclerz.