Bruce Penhall wspomina dzień, w którym reprezentacja Stanów Zjednoczonych zdobyła w Polsce swój pierwszy złoty medal Mistrzostw Świata na żużlu po 44 latach. Tony McDonald z Retro Speedway rozmawiał z popularnym Amerykaninem.

 

Bruce Penhall przedstawia głos wielu fanów żużla, mówiąc: „To była wielka szkoda, kiedy FIM zdecydowała się odpuścić Mistrzostwa Świata Par jeszcze w latach 90-tych. Zawody, które rozpoczęły się pod koniec lat 60-tych, przyniosły mi mój pierwszy złoty medal w żużlu. Wydarzenie to przywołuje jednak mieszane wspomnienia”.

Kalifornijska supergwiazda przyznała: „Moje pierwsze doświadczenie w jeździe w parach z pewnością nie było dobre.

„Pamiętam, jak pojawiłem się w Vojens na finale par w 1979 roku i zadzwonił do mnie mój kolega z drużyny Cradley 'Boogaloo’ Bobby Schwartz. Powiedział, że Kelly Moran rozbił się podczas jazdy dla Hull w środę wieczorem, to był poważny wypadek i nie był w stanie dołączyć do mnie w Danii”.

„Kelly i ja zakwalifikowaliśmy się po zajęciu trzeciego miejsca, za Polakami i Nową Zelandią, w półfinale w Lublanie, w Jugosławii w czerwcu”.

„Sposób, w jaki my, amerykańscy zawodnicy, wybraliśmy naszą drużynę, był dość prosty. Kierowaliśmy się średnimi z ligi brytyjskiej, choć wzięliśmy też pod uwagę tor, na którym odbywały się zawody i to, jak nasi zawodnicy radzili sobie na nim w poprzednich zawodach”.

„Kolejnym zawodnikiem po Kellym był Scott Autrey z Exeter, który miał bardzo dobry sezon. Należy pamiętać, że był to piątek, a finał miał odbyć się tej nocy, kiedy dowiedziałem się, że Kelly nie pojedzie. Tak się jednak złożyło, że deszcz zmusił organizatorów do przełożenia zmagań na sobotę w porze lunchu. Dało mi to trochę czasu, ale nadal nie udało mi się znaleźć partnera”.

„Zadzwoniłem do Amerykańskiego Stowarzyszenia Motocyklowego (AMA), które, nawiasem mówiąc, nie zrobiło nic dla nas, Jankesów ścigających się na żużlu. Odebrał Bill Boyce i nigdy nie zapomnę jego odpowiedzi. Powiedział po prostu: „Bruce kto?”.

„To był dopiero mój drugi sezon w lidze brytyjskiej. Powiedziałem: „Tu Bruce Penhall. Jestem Amerykaninem, ścigającym się w Danii, w Światowym Finale Par”.

Żużel. W Bydgoszczy wyczekiwali PGE Ekstraligi, w Gdańsku pustki (FREKWENCJA 2024) – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. W Pile i Lublinie go kochali! Wielki mistrz, który zmienił polski żużel (GALERIA) – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. „Barszcz jest najlepszy!”, czyli na święta zaglądamy do prezesa – PoBandzie – Portal Sportowy

„Wyjaśniłem, że Kelly doznał kontuzji i że potrzebuję zawodnika, który dołączy do mnie w Vojens – konieczne było przeprowadzenie wszystkiego przez AMA. Bill nie był jednak pomocny, więc sam zadzwoniłem do Scotta. Po półgodzinnym wykładzie zdecydował, że nie chce próbować się do nas przedostać, głównie z powodu… problemów, jakie miał z AMA w tamtym czasie”.

Autrey cieszył się swoim najlepszym sezonem w historii, jeżdżąc dla Exeter Falcons w 1979 roku, ale miał toczył ciągłe bitwy z amerykańskimi władzami motocyklowymi, które nigdy nie wspierały swoich zawodników podczas startów za granicą.

Penhall kontynuował: „Oczywiście byłem bardzo rozczarowany, że Scott nie będzie jeździł, ale rozumiałem dlaczego. Wiedziałem, przez co przechodził nasz najbardziej doświadczony zawodnik, ponieważ my wszyscy, Jankesi, przechodziliśmy przez to samo gówno z naszą krajową federacją żużlową. Scott borykał się z tym nonsensem znacznie dłużej niż my, nowicjusze, i miał tego dość”.

Schwartz dołączył do Penhalla w Cradley Heathens w 1979 roku i byli oni niezwykle popularni wśród fanów zielono-białych. Schwartz wykonałby dobrą robotę w Vojens, ale tak się nie stało.

„Nie pamiętam, dlaczego nie udało nam się ściągnąć Bobby’ego – prawdopodobnie po prostu nie mógł tam dotrzeć, a poza tym miał jeździć w Cradley w sobotni wieczór. Zarząd Heathens nie chciałby jechać w meczu u siebie bez obu Amerykanów” – powiedział Penhall.

„Steve Gresham ze Swindon został w końcu wyznaczony na mojego partnera, ale nie mógł tego zrobić po tym, jak utknął na lotnisku Heathrow z powodu strajku kontrolerów ruchu lotniczego!

„Tak więc okazało się, że samotnie reprezentowałem USA w moim pierwszym światowym finale par! Muszę powiedzieć, że samotna jazda tamtego popołudnia – pierwszy raz, gdy nasz kraj zakwalifikował się do finału – była jedną z najbardziej żenujących chwil, jakie kiedykolwiek przeżyłem w żużlu”.

Aby mieć pewność, że w każdym biegu wystartuje czterech zawodników, władze wyznaczyły nieznanych duńskich juniorów, Klinge’a i Holma, do partnerowania Bruce’owi, ale byli oni tam dosłownie tylko po to, aby uzupełnić skład. Nawet gdyby zdobyli jakiekolwiek punkty, i tak nie liczyliby się w oficjalnych wynikach.

Penhall kontynuował: „Chociaż wiedziałem, że nie mam nadziei na samodzielne zwycięstwo w finale ’79, postanowiłem, że nadal będę się starał i dam z siebie wszystko. Zawsze patrzyłem na takie negatywne sytuacje tak, aby zobaczyć, co pozytywnego może z nich wyniknąć”.

„Zawody były całkiem fajne. Zawsze lubiłem Vojens. Nie miałem szans na wygraną, ale tej nocy dałem popalić Ole Olsenowi, Hansowi Nielsenowi i Ivanowi Maugerowi, ponieważ odebrałem kilka punktów zespołom, które były w czołówce”.

„Zdobyłem 14 punktów, co oznaczało, że przynajmniej 'my’ skończyliśmy przed nowozelandzką parą Ivan i Larry Ross oraz Finami, Kai Niemi i Ilkka Teromaa”.

Autrey ostatecznie dołączył do Penhalla w Mistrzostwach Świata Par w 1980 roku, ale Amerykanie byli o jeden punkt za Szwecją w półfinale w Olching w Niemczech i nie zakwalifikowali się do finału w Krsko.

„Następny rok w Polsce był zupełnie inną historią”, wspomina z radością Bruce. „Miałem ze sobą mojego kumpla Boogaloo w półfinale we włoskim Treviso, gdzie zajęliśmy drugie miejsce za Duńczykami, Ole i Hansem. Ale w finale w Chorzowie wygraliśmy, zdobywając pierwszy złoty medal Mistrzostw Świata na żużlu dla USA od czasu zwycięstwa Jacka Milne’a w indywidualnym finale światowym w 1937 roku.

„Do dziś uważam, że Bobby Schwartz był jednym z najlepszych zawodników jeżdżących drużynowo w historii. Wspaniałą rzeczą w Boogaloo było to, że zawsze lubił wewnętrzne pola – pierwsze lub drugie, podczas gdy ja wolałem trzecie lub czwarte. Bobby był bardzo, bardzo bezinteresownym zawodnikiem. Myślę, że bardziej troszczył się o swojego partnera niż o siebie”.

Penhall, wówczas 24-latek, wygrał cztery ze swoich sześciu wyścigów. Schwartz dołączył do niego w dwóch biegach wygranych 5-1. W swoim ostatnim wyścigu, gdy tytuł był w zasięgu ręki, Amerykanie zadowolili się wynikiem 3-3 za Zenonem Plechem w biegu 18. Plech również wygrał cztery wyścigi i z 15 punktami był najlepszym indywidualnym zawodnikiem dnia. Polacy przegrali z Nowozelandczykami o srebrny medal, gdy Mauger i Ross wygrali z nimi 5-1 w biegu 9.

„Poza moją awarią silnika w drugim starcie – na szczęście Boogaloo i tak zgarnął trzy punkty pokonując Niemców – mieliśmy bardzo dobry dzień w Polsce” – powiedział Penhall.

„Nigdy nie zapomnę, jak Bobby i ja staliśmy obok bramy parkingu, gdy jeden z Duńczyków stracił punkty. Podniosłem Bobby’ego za ramiona i uniosłem go nad głowę. Miałem wtedy tak dużo adrenaliny…

„Polska zawsze była świetnym miejscem do ścigania. Entuzjastyczni polscy kibice po prostu kochają żużel, a po zawodach Bobby i ja byliśmy w boksach na Stadionie Śląskim i rozdawaliśmy autografy. Zostaliśmy dosłownie zadeptani, a Boogaloo poczuł się trochę klaustrofobicznie i miał małą 'załamkę’. Wkrótce jednak znów oddychał normalnie, a po turnieju dobrze się bawiliśmy!”.

Arena: Chorzów, Polska

Data: sobota, 20 czerwca, 1981

Mistrzostwa Świata Par:

USA: 23

Bruce Penhall 14, Bobby Schwartz 9+3.

Nowa Zelandia: 22

Ivan Mauger 12, Larry Ross 10+3.

Polska: 21

Zenon Plech 15, Edward Jancarz 6+3.

Czechosłowacja: 18

Ales Dryml 12, Jan Verner 6+2.

Dania: 17

Ole Olsen 10, Hans Nielsen 7+2.

Wielka Brytania: 17

Chris Morton 10+1, Dave Jessup 7

RFN: 3

Egon Müller 2, Georg Gilgenreiner 1+1.

* Tony McDonald jest właścicielem Retro Speedway (www.retro-speedway.com), wydawcą książek o historii żużla i DVD, a także zastępcą redaktora naczelnego brytyjskiego magazynu Speedway Star.

Zdjęcia autorstwa John Somerville Collection/Retro Speedway