fot. Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Motor Lublin pokonał Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 58:32 w meczu otwierającym 11. kolejkę PGE Ekstraligi. Koziołki z łatwością uporały się z niżej notowanym rywalem, a najskuteczniejszymi zawodnikami miejscowych byli Grigorij Łaguta (12 punktów w 4 biegach) oraz Mikkel Michelsen (14 w 5). Wśród zielonogórzan najlepiej zaprezentowali się Max Fricke i Patryk Dudek – zdobywcy odpowiednio 11 i 8 punktów w sześciu startach.

 

Już na początku rywalizacji Falubaz udowodnił, że nie zamierza poddać się bez walki, a skazywani na srogie lanie zielonogórzanie sprawili niespodziankę. W pierwszym biegu ze startu fenomenalnie wyszli Max Fricke i Mateusz Tonder, zostawiając w tyle Grigorija Łagutę i Jarosława Hampela. Rosjanin nie dał za wygraną i na drugim okrążeniu uporał się z Tonderem, następnie na trzecim okrążeniu z łatwością pokonał Australijczyka i z 1:5 dla Falubazu zrobiło się 3:3. Bieg juniorski to doskonale znany nam już obrazek, czyli dominacja lubelskich juniorów i wygrana w stosunku 5:1. Trzeba tez oddać zielonogórzanom, że mieli sporo szczęścia, bo w biegu trzecim Dominik Kubera jechał na punktowanej pozycji, ale na jednym z łuków podniosło mu przednie koło i musiał ratować się przed upadkiem, wobec czego spadł na koniec stawki. To samo wydarzyło się w kolejnym biegu, w którym podniosło Krzysztofa Buczkowskiego, co skutecznie wykorzystał Matej Zagar. Po czterech biegach spotkanie wyrównane i wynik 14:10 dla Motoru.

Następny bieg to sytuacja, która bez wątpienia „ustawiła” mecz. Po starcie miejscowi prowadzili 5:1, a w pogoń za rywalami ruszył Matej Zagar. Na jednym z łuków Słoweniec chciał założyć żużlowe nożyce i z zewnętrznej przyciął do krawężnika i tam… wjechał w niego Mateusz Tonder. Zagar długo się z toru nie podnosił i ostatecznie zakończył już swój udział w meczu. A dodajmy, że przez większość spotkania był jedynym zawodnikiem Falubazu z trójką na koncie.

Z powtórki gonitwy piątej Tonder został wykluczony, a w miejsce Zagara pojechał Damian Pawliczak, który walczył, ale bezskutecznie. Gospodarze wygrali ten bieg w stosunku 5:1. Dwa kolejne wyścigi to ponownie waleczna postawa gości, w szczególności Patryka Dudka, ale znów szyki pokrzyżowały upadki. W biegu siódmym zielonogórzanin prowadził, ale na ostatnim miejscu przewrócił się Nille Tuft. Junior nie zdążył się pozbierać, wobec czego bieg został przerwany, a powtórkę lublinianie wygrali 4:2. Na półmetku zawodów tablica wyników pokazywała wynik 27:15.

Koziołki w trzeciej serii pokazali swoją dominację wygrywając trzy biegi, tym samym powiększając przewagę. Na brawa jednak zasługuje zawodnik z Winnego Grodu – Max Fricke, który choć indywidualnie nie wygrał żadnego biegu, to prezentował waleczną postawę. W biegu dziewiątym ze startu wyszedł doskonale, ale po raz kolejny podniosło zawodnika gości i na drugim łuku stracił pierwszą pozycję na rzecz Grigorija Łaguty

Jedenaste starcie to próba walki ze strony Falubazu – Patryk Dudek z rezerwy taktycznej za kontuzjowanego Mateja Zagara. Niestety dla gości ze startu idealnie wyszli lublinianie. Uwaga jednak skupiła się na Maxie Fricke’u który na samej mecie minął Dominika Kuberę. Bieg dwunasty to dopiero drugie indywidualne zwycięstwo zawodnika gości – Piotr Protasiewicz pokonał parę Hampel – Cierniak. Przed biegami nominowanymi lublinianie wygrywali już 51:27, a zielonogórzanom na osłodę pozostał fakt, że Patryk Dudek przyjechał przed Michelsenem, który miał dotąd miano niepokonanego.

Wyścigi nominowane to kolejne zwycięstwa Motoru. Na pochwałę zasługuje Damian Pawliczak, który po ładnej walce pokonał Jarosława Hampela. Ostatni wyścig również przysporzył sporo emocji. Do końca o jeden punkt walczyli Patryk Dudek i Wiktor Lampart, który znakomicie wyszedł ze startu, ale na trasie zgubił „oczko” na rzecz Maxa Fricke. Ostatecznie Motor Lublin pogromił Falubaz i przybliżył się do fazy play-off.

Motor Lublin – Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 58:32

Motor: Grigorij Łaguta 12 (3,3,3,3,-), Krzysztof Buczkowski 4+1 (1,1,1,1*), Jarosław Hampel 7+1 (0,3,2*,2,0), Mark Karion NS (-,-,-,-,-), Mikkel Michelsen 14 (3,3,3,2,3), Wiktor Lampart 8+1 (3,2,2*,1), Mateusz Cierniak 4+2 (2*,1,1*), Dominik Kubera 9+1 (0,2*,3,1,3)
Falubaz: Max Fricke 11 (2,2,1,2,2,2), Piotr Protasiewicz 5+1 (1*,0,0,3,0,1), Mateusz Tonder 1 (1*,w,0), Matej Zagar 3 (3,u/-,-,-), Patryk Dudek 8 (2,2,1,0,3,0), Fabian Ragus 1 (1,d,0,0), Nile Tufft 0 (0,w,-), Damian Pawliczak 3 (1,2).

Pierwszy mecz: 46:44. Bonus: Motor.

PATRYK KRAWCZUK