Kibice Stelmet Falubazu Zielona Góra na pewno nie tak wyobrażali sobie inaugurację rozgrywek. Ich drużyna omal nie poległa na własnym torze w starciu z Aforti Startem Gniezno, remisując ostatecznie 45:45. Wiele do życzenia pozostawia postawa kapitana zielonogórzan, Piotra Protasiewicza, który w trzech startach zdobył 2 punkty i bonus.
Weteran żużlowych torów rozpoczął te spotkanie bardzo pechowo, w pierwszym swoim starcie zrywając taśmę. W kolejnym biegu nie zdobył punktów, przegrywając rywalizację już na starcie. Obudził się tak naprawdę pod koniec zawodów, kiedy wywalczył na trasie bardzo cenne 2 punkty, ponieważ dawały one podwójne zwycięstwo w biegu. Cały występ jednak z pewnością nie należał do udanych.
47-latek zaznacza, że jest to dopiero początek sezonu, a każde kolejne jazdy dodadzą mu pewności siebie. – Chcieliśmy inaczej, ale nie robiłbym paniki. Sezon dopiero się zaczyna, dla mnie na dobrą sprawę jeszcze się nie zaczął, bo dopiero dzisiaj w czwórkę spod taśmy stanąłem po raz pierwszy. Dla mnie każdy dzień jest na plus. Teraz dwa tygodnie przerwy, wierzę, że będę mógł spokojnie pojeździć i zdrowotnie się pozbierać – powiedział Piotr Protasiewicz na łamach Radia Zielona Góra.
Kapitan Falubazu studzi emocje i uważa, że taki rezultat może mieć dobre skutki dla całej drużyny. – Wiem, że inne były plany i aspiracje, ale może taki zimny prysznic dobrze zadziała i pozbieramy się, bo pewne problemy są. Jak nie ścigałem się spod taśmy, to trochę mam pod górę. Potrzebuję pojeżdżenia i powrotu do zdrowia. Zabieramy się za robotę, ja za zdrowie i patrzę na to z optymizmem. To pierwszy mecz, a nie faza play-off, więc mamy trochę czasu – dodał indywidualny mistrz Polski z 1999 roku.
Przypomnijmy, że zielonogórzanie następny mecz ligowy rozegrają 25 kwietnia. Na wyjeździe podejmą drużynę Cellfast Wilki Krosno.
Żużel. Co za kibic! Czekał na karnet Falubazu… całą noc!
Żużel. Wyróżnienie dla uczestnika cyklu SGP! Został nominowany do prestiżowej nagrody!
Żużel. Postrach Apatora z nowym klubem! Wystartuje w Krakowie!
Żużel. Więcej jazdy dla młodzieżowców. Przełomowa reforma!
Żużel. Rodzinka Janowskich w Dubaju, Hansen na strzelnicy i Tungate z Mikołajem
Żużel. Wielki talent uchronił się przed katastrofą! Był o krok od Stali!