Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Większość zawodników od kilku tygodni szlifuje już formę przed sezonem 2022. Nie inaczej jest w przypadku żużlowców Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Co ciekawe, na zajęcia organizowane przez gdańszczan uczęszczają również przedstawiciele innych klubów.

 

Mowa o Krystianie Pieszczku i Aleksie Rydlewskim. Pierwszy z nich opuścił po sezonie Zdunek Wybrzeże i z zamiarem odbudowy formy udał się do ROW-u Rybnik. Z racji tego, że klub i zawodnik rozstali się w zgodzie, nie ma problemu z tym, aby były kapitan uczęszczał na zajęcia macierzystej ekipy.

– Jesteśmy otwarci na współpracę i jakąkolwiek pomoc. W zeszłym roku całą zimę przygotowywał się z nami Karol Żupiński, w tym od listopada na treningi przychodzi Krystian Pieszczek – mówi Eryk Jóźwiak, menedżer Zdunek Wybrzeża, w rozmowie z serwisem Trójmiasto.pl.

Drugi z wymienionych żużlowców z kolei studiuje i mieszka w Gdańsku. Na ten moment jest zawodnikiem Cellfast Wilków Krosno, ale z racji niedawnych transferów krośnian jego występy są mocno wątpliwe. Jak informuje serwis, młodzieżowiec sam zgłosił się do klubu. Gdańszczanie nie podjęli jednak jeszcze decyzji o tym, jakimi jeszcze juniorami zasilą kadrę na kolejne rozgrywki.

– Aleks studiuje i mieszka w Gdańsku. Zgłosił chęć trenowania z nami, a my nie widzieliśmy przeszkód. Nie zawsze może brać udział w treningach, ponieważ czasami ćwiczenia pokrywają się z jego zajęciami na uczelni. Jak ma czas, to przychodzi i się przygotowuje do następnego sezonu – dodaje opiekun gdańszczan.

Przypomnijmy, że na ten moment Zdunek Wybrzeże ma w swojej ekipie jedynie dwóch młodzieżowców – Kamila Marcińca i Marcela Krzykowskiego. Chociażby z uwagi na konieczność zabezpieczenia się na ewentualne kontuzje, można się spodziewać transferów w wykonaniu gdańszczan.