Scott Nicholls to postać, którą każdy szanujący się fan speedwaya powinien znać. Żużlowiec „zwiedził” w Polsce wiele klubów, a jeden z prezesów nadał mu przydomek „Szkot”, bo ponoć miał oszczędnie zarządzać środkami w kwestii inwestycji w motocykle. I choć kariery nadal nie zakończył, bo z powodzeniem śmiga w Anglii, to w międzyczasie rozpoczął drugą – medialną. I wychodzi mu to całkiem nieźle!
– Na początku byłem sceptycznie nastawiony do takiej aktywności, ale się totalnie „wkręciłem” i sprawia mi to bardzo dużo przyjemności. Lubię pracować z naszym teamem w telewizji i lubię „wyłapywać” różnego rodzaju ciekawostki dla widzów. Jako ekspert patrzysz na biegi zupełnie inaczej aniżeli wtedy, gdy siedzisz na motocyklu – mówi Scott Nicholls. Ostatnio Brytyjczyk pełni rolę nie tylko eksperta, ale i reportera podczas turniejów Grand Prix.
Sympatyczny zawodnik doczekał się przydomka „Szkot” ze względu na skromne inwestycje w sprzęt, choć jego przygody z dotarciem na mecz ligowy mogą świadczyć o czymś zupełnie innym. – Być może i tak było, że zostałem nazwany „Szkotem”. Ja w każdym razie każdy klub wspominam dobrze – mówi ze śmiechem Nicholls. – Do końca życia nie zapomnę, że Start Gniezno miał kiedyś mecz w Rzeszowie, który był bodajże dwukrotnie przekładany, a ja za każdym razem jechałem do Rzeszowa busem z… Anglii – wspomina żużlowiec.
Historia Scotta Nichollsa, jak i wielu innych ważnych postaci dla polskiego i światowego speedwaya zawarta jest w książce „Żużlowe Rozmowy i Opowieści Po Bandzie” autorstwa Łukasza Malaki. Pozycja jest dostępna w sprzedaży w cenie 50 złotych. Zamawiać można w tym miejscu, na platformie Allegro. Tradycyjnie część wpływów ze sprzedaży trafi do Fundacji PZM.
[…] Żużel. Pierwszy „Szkot” w polskiej lidze. Zamienił motocykl na mikrofon i nieźle na … […]
Żużel. To Start, a nie Unia pojedzie w Metalkas 2. Ekstralidze? Zaskakujące wieści
Żużel. Juniorzy Apatora w końcu się odblokowali! Lewandowski wskazał przyczynę
Żużel. Klindt mógł zakończyć karierę! „Łzy napłynęły mi do oczu”
Żużel. Uważa przenosiny z Leszna do Grudziądza za dobry ruch. Lidsey mówi o sezonie 2024
Żużel. Spartanie już myślą o złocie 2025! Łaguta: Myślę, że to wywalczymy
Żużel. Fin został mistrzem w debiutanckim sezonie. Co dalej?