Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Z powodu odwołania finałowego spotkania w Lublinie oczy żużlowej Polski będą w niedzielę skupione na pojedynku o brązowy medal. W nim pojadą dwie drużyny lekko zawiedzione tym, jak potoczył się dla nich obecny sezon – aktualni mistrzowie kraju z Leszna oraz wicemistrzowie z Gorzowa.

 

 

Fogo Unia Leszno – Moje Bermudy Stal Gorzów: niedziela, 18 września, godzina 16.30, transmisja Eleven Sports 1

Lesznianie trafili w półfinale na niezwykle silną Betard Spartę Wrocław i, chyba zgodnie z oczekiwaniami, polegli, choć tego, że będzie to taka gładka porażka raczej przewidzieć nie mogli. Analizując występy ustępujących mistrzów Polski języczkiem u wagi była postawa juniorów, pierwszy raz biorących udział w starciach na tak wysokim poziomie. Zresztą ostatnie doniesienia dochodzące z Wielkopolski wskazują, jakby Unia była już bardziej skupiona na budowaniu składu na 2022 rok – są pogłoski, że Emil Sajfutdinow zostanie wymieniony na Davida Bellego. Jednak obecne rozgrywki nie zostały jeszcze zakończone i w Lesznie liczą na zdobycie choć brązowego krążka. Dużo będzie zależało od postawy Jaimona Lidseya. Mistrz świata juniorów z 2020 roku zaliczył całkiem niezłe domowe spotkanie ze Spartą, lecz zawiódł na wyjeździe, zdobywając ledwie jedno „oczko” w czterech biegach. Teraz ma szansę udowodnić swoją przydatność dla drużyny – podobnie jak Janusz Kołodziej, również chcący jak najszybciej zapomnieć o meczu na Stadionie Olimpijskim (2 punkty w trzech startach).

Gorzowscy kibice chyba zgodzą się, że obecny sezon był dla ich ulubieńców trudny. Totalnie przestrzelony, jak się okazało, wybór zawodników na pozycję U-24 mocno zawęził ewentualne ruchy kadrowe w przypadku ewentualnych urazów liderów. Te się zdarzały, tuż przed najważniejszą fazą sezonu mocno poobijani byli Martin Vaculik i Szymon Woźniak. Całość dopełniała niepewna formacja juniorska, nie na takim poziomie, do jakiego przyzwyczaiła nas Stal. Wobec tego porażki w półfinale z Motorem Lublin nie należy traktować jako niespodzianki, lecz, podobnie jak w przypadku Unii, zaskakuje gładko oddane pole w domowym pojedynku. Lecz gorzowianie mogą mieć atuty w starciu o brąz. Z pewnością szybki powinien być Bartosz Zmarzlik. Kluczem do meczu może być postawa innych seniorów. Zobaczymy, czy Anders Thomsen idzie w górę, czy może wyrówna poziom do ostatniego, bardzo średniego występu w Grand Prix w Vojens. Ciekawym jest też, co pokaże Martin Vaculik – jego wynik sprzed tygodnia z Lublina był przyzwoity, choć bez szału (8+1 w pięciu jazdach).

W rundzie zasadniczej punkt bonusowy w starciu tych ekip wywalczyli gorzowianie wygrywając oba pojedynki, w tym ten na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. Tamto spotkanie odbyło się jednak w pierwszej kolejce, 4 kwietnia. Czy po niespełna pół roku Stal znowu podbija Leszno? To będzie niezwykle wyrównana walka o brąz!

Awizowane składy:

Fogo Unia: 9. Emil Sajfutdinow, 10. Janusz Kołodziej, 11. Jaimon Lidsey, 12. Jason Doyle 13. Piotr Pawlicki, 14. Krzysztof Sadurski, 15. Damian Ratajczak.

Moje Bermudy Stal: 1. Szymon Woźniak, 2. Anders Thomsen, 3. Martin Vaculik, 4. Rafał Karczmarz, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Wiktor Jasiński, 7. Kamil Nowacki.