fot. Przemysław Gąbka / Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Z pewnością nie tak wyobrażał sobie początek sezonu Mateusz Tudzież, który przed sezonem przeniósł się do Motoru Lublin. Wychowanek rybnickiego ROW-u w swoim pierwszym oficjalnym występie złamał obojczyk i czeka go przerwa w startach.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Transfer Mateusza Tudzieża do ekstraligowego Motoru Lublin był sporym zaskoczeniem. Zawodnik regularnie znajduje się składzie podczas meczów PGE Ekstraligi, jednak jeszcze nie dostał szansy i jest zastępowany. Jego głównym celem są bowiem starty w nowym projekcie najlepszej ligi świata, czyli U24 Ekstralidze.

Na inaugurację młode „Koziołki” pojechały do Gorzowa na mecz z miejscową Stalą. Goście byli zdecydowanie słabi i przegrali 21:67. Tudzież na tle swoich kolegów zaprezentował się przyzwoicie. Jako jedyny ze swojej drużyny wygrał wyścig, łącznie uzbierał 5 punktów. Niestety mecz zakończył się pechowo dla wychowanka rybnickiego klubu, ponieważ zaliczył upadek i złamał obojczyk.

Kontuzja Mateusza Tudzieża jest kolejnym problemem kadrowym dla Motoru Lublin. Przypomnijmy, że w miniony weekend groźny upadek zaliczył Dominik Kubera i jego występ w najbliższym meczu ligowym w Toruniu stoi pod znakiem zapytania.

DOMINIK NICZKE