Damian Baliński. Foto: Wilki Krosno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pechowo rozpoczął się mecz na szczycie 2. Ligi Żużlowej dla Damiana Balińskiego, który w czwartym biegu zanotował upadek na pierwszym łuku. Weteran polskich torów jest niezdolny do dalszej jazdy.

 

Bardzo dobrym startem z wewnętrznego pola popisał się Karol Baran. Senior opolskiego zespołu delikatnie poszerzył tor jazdy i dołączył do niego Jakub Poczta. Niestety w szczycie łuku zabrakło miejsca dla Damiana Balińskiego, który razem z motocyklem poleciał w dmuchaną bandę.

Doświadczony senior klubu z Rawicza o własnych siłach wszedł do karetki. Reporterka Canal+Sport 5 poinformowała, że u Balińskiego nie stwierdzono złamań, choć uskarżał się na ból pleców. O stanie zdrowia zawodnika będziemy na bieżąco informować.

DOMINIK NICZKE