Paweł Przedpełski w zawodach Kojak #78 Finał Złotego Kasku – Memoriał Jerzego Szczakiela zajął trzecie miejsce, choć po czterech seriach startów przewodził w stawce. W swoim ostatnim biegu dotknął jednak taśmy, za co został wykluczony. – Nerwów się nie uniknie, występują w każdym biegu. To typowo mój błąd, jestem zły na siebie – mówił po zawodach zawodnik toruńskiego eWinner Apatora.
Po 16 biegach Paweł Przedpełski miał 11 punktów na koncie, a goniący bo Bartosz Zmarzlik, Janusz Kołodziej i Szymon Woźniak odpowiednio dziesięć, dziewięć i dziewięć. Rywale w jego ostatnim starcie radzili sobie jak dotąd dość przeciętnie i to raczej w torunianinie upatrywano faworyta do zwycięstwa w biegu. Gdy miał wszystko w swoich rękach… wjechał w taśmę. Po turnieju żużlowiec był wściekły, ale zgodził się na krótką rozmowę z reporterką nSport+, Kingą Sylwestrzak. – Jest ogromna złość, bo miałem ostatni bieg, potrzebowałem dwóch punktów… Wiadomo – taśma, taki jest żużel – podsumował Przedpełski. Gdyby torunianin zdobył dwa „oczka”, przy wygranej Bartosza Zmarzlika do wyłonienia zwycięzcy potrzebny byłby wyścig dodatkowy.
Czy to nerwy zadecydowały o tym błędzie? – Nerwy są w każdym biegu, przed zawodami się pojawiają i opadają po, tego się nie uniknie, jest po prostu zawsze. Tak jak mówię – to jest żużel. Typowo mój błąd, jestem zły na siebie, bo to ja zrobiłem błąd, nikt inny. Nie sprzęt, tylko ja – przyznał.
Ostatnio Przedpełski miał „trochę” kilometrów do przejechania, bo w piątek uczestniczył w PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi, w sobotę w Nagyhalasz w rundzie kwalifikacyjnej do Grand Prix Challenge, a w poniedziałek rywalizował w Zielonej Górze. – Mamy w piątek mecz ligowy, będzie trening, a do mecz nie mamy żadnych zawodów, więc dwa dni odpoczynku i to tyle… – wyjaśnił. – Jestem tak wkurzony, że chyna ten mikrofon zaraz przegryzę, przepraszam bardzo, ale nie wiem, co mam dalej mówić – zakończył Przedpełski.
Kojak #78 Finał Złotego Kasku – Memoriał Jerzego Szczakiela w Zielonej Górze zakończył się zwycięstwem Bartosza Zmarzlika, a drugi był Janusz Kołodziej. Patronem Honorowym imprezy był Europoseł Ryszard Czarnecki.
Żużel. Wróciła Ekstraliga U24. Dwie wygrane gospodarzy i dwie wygrane gości
Żużel. Torunianie wybierają się na trudny dla siebie teren. „Koziołki” ponownie wysoko wygrają? (SKŁADY)
Żużel. Srebro IMŚ, złoto IMP, czy złoto DMP. Dekada od kapitalnego sezonu Krzysztofa Kasprzaka
Żużel. 9 lat czekali na taki mecz! Motoarena oszalała!
Żużel. Zawalił mecz GKM-owi. Poprosił o dodatkowy trening!
Żużel. Zmiany w GKM-ie. Sparta z żelaznym zestawieniem (SKŁADY)