Ekipa Marwis.pl Falubazu Zielona Góra pokazała się z dobrej strony w Derbach Ziemi Lubuskiej. Zielonogórzanie, skazywani na bardzo wysoką porażkę, potrafili nawiązać walkę z gorzowianami i ostatecznie przegrali różnicą sześciu punktów. Patryk Dudek, najskuteczniejszy zawodnik żółto-biało-zielonych, przyznał, że niezły występ w derbach poprawił w nastroje w drużynie i był zadowolony z wyniku indywidualnego.
Gorzowianie długo nie mogli być pewni zwycięstwa z zielonogórzanami. Od jedenastej gonitwy utrzymywało się bowiem sześciopunktowe prowadzenie Stalowców. Wydawało się, że Falubaz zmniejszy przewagę tuż przed biegami nominowanymi, ale Rafał Karczmarz wyprzedził Piotra Protasiewicza i kibice gospodarzy rozpoczęli świętowanie kolejnej derbowej wygranej.
– Wydaje mi się, że zrobiliśmy bardzo dobry wynik tutaj na wyjeździe. Wiadomo, że chciałoby się wygrać, tym bardziej, że w czternastym biegu była duża nadzieja, że przedłużymy szanse do piętnastego biegu. Nasze morale na pewno poszło do góry. Mieliśmy troszkę przerwy od jazdy na żużlu i wróciliśmy dość dobrze. Ja cieszę się ze swojego wyniku, drużyna też dobrze pojechała, chociaż trochę punktów na trasie potraciliśmy – komentował Dudek w rozmowie z Eleven Sports.
29-latek spisywał się bardzo dobrze od piątej gonitwy. W pierwszym swoim starcie dojechał bowiem do mety za Bartoszem Zmarzlikiem, Piotrem Protasiewiczem i Andersem Thomsen i musiał się pogodzić z ósmą „śliwką” w sezonie. Co ciekawe, Piotr Żyto, pomimo gorszego wejścia w mecz, od razu skorzystał z możliwości taktycznej i wprowadził Dudka za Damiana Pawliczaka.
– Chciałem oszukać przeznaczenie w pierwszym biegu i łudziłem się, że to będzie lepsze niż powinno i niestety nie wyszło. Po trzech metrach zostałem zamknięty w pierwszym łuku i nic się nie dało zrobić. Szybka korekta i już było z górki – podsumował ulubieniec kibiców z W69.
Przypomnijmy, że zielonogórzanom pozostały do odjechania dwa spotkania w sezonie 2021. W przyszłą niedzielę Falubaz podejmie Fogo Unię Leszno. 20 sierpnia natomiast siedmiokrotni mistrzowie Polski udadzą się na Stadion Olimpijski na mecz z Betard Spartą Wrocław.
Żużel. Poukładał życie prywatne. Teraz pojedzie po wygranie rundy i medal GP!
Żużel. Kończyłby dziś 45 lat. W Hastings zadzwonił telefon…
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła
Żużel. Pawlicki nie jest zadowolony po GKM-ie. „Mogliśmy wygrać wyżej”
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”