Jerzy Synowiec, były prezes Stali Gorzów, a obecnie gorzowski radny, w dosadnych słowach skomentował wniosek wicemistrzów Polski dotyczący dofinansowania klubu z budżetu miasta. Zdaniem adwokata, 4 miliony złotych, których oczekuje ekipa z prezesem Markiem Grzybem na czele to stanowczo za dużo.
Synowiec pełnił rolę prezesa i wiceprezesa klubu znad Warty w latach 1991-2001. W tekście opublikowanym na portalu gorzow24.pl podkreśla on, że przedstawiciele zespołu ze stadionu im. Edwarda Jancarza rozdzielili swoje potrzeby na trzy części. Adwokat wyraźnie skrytykował przede wszystkim wysokość kwoty na szkolenie juniorów.
– Aby zaciemnić obraz – wnioski są faktycznie trzy: jeden w imieniu spółki akcyjnej (liga), drugi w imieniu stowarzyszenia (szkolenie młodzieży), a trzeci w imieniu sekcji piłki ręcznej. Apetyt „Stali” jest ogromny. Przykładowo można podać, że na szkolenie kilku juniorów klub oczekuje dotacji w wysokości 1,6 miliona złotych. To kilkaset tysięcy na juniora (w tym na szesnastoletniego Duńczyka, który nie zdążył odjechać w Gorzowie choćby jednego wyścigu), których jest ledwie kilku, w tym część jeszcze nie nauczyła się łamać motocykla na wirażu – napisał radny.
Były sternik Stali zestawił wyżej wspomniane sumy z tymi, które w przypadku zaakceptowania wniosków przypadłyby innym gorzowskim sportowcom. Jego zdaniem, dość mocno ucierpiałyby kluby piłkarskie.
– Na młodego piłkarza juniora w gorzowskich klubach piłkarskich, a jest ich kilka i szkolą setki młodych ludzi wypadnie po kilkadziesiąt złotych. Ale to przecież nie wszystko – „Stal” wyciąga jeszcze ręce po kasę na kolejne remonty stadionu, nie bacząc na to, że dzięki niemu (utrzymywanemu przez miasto) zarabia ogromne pieniądze (reklama, bilety i pieniądze z transmisji telewizyjnych). A te ostatnie są takie, że trudno w to uwierzyć – ponad 100 milionów złotych do podziału na 8 zespołów ekstraligi – kontynuował.
Kolejnym klubem, który skrytykował Synowiec jest ekipa koszykarek. W opinii radnego, działacze drużyny PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp, występującej w Energa Basket Lidze, biorą przykład ze stalowców i żądają coraz większych pieniędzy.
– To miasto powinno śmiało wyciągnąć rękę do klubu po kasę, a nie odwrotnie. Krótko mówiąc żużel chce wyjeść cały tlen z kasy miasta, kosztem reszty gorzowskiego sportu. To rak, który zeżre wszystko, nie dając żyć innym. Tak być nie może i nie będzie, bo śladem żużla idzie koszykówka, która żąda 3 miliony na kilka czarnoskórych zawodniczek, nie mających pojęcia, gdzie naszego miasta szukać na mapie. Dylemat jest prosty – miliony dla pojedynczego żużlowca i koszykarki, a dla młodych gorzowskich zawodników w innych dyscyplinach po 50 złotych. Panie prezydencie – niech pan zatrzyma to szaleństwo – zaapelował Synowiec.
Grzyb przyznał się, że startuje na senatora.
Amen.
Wszystko co teraz robi, to po to, żeby się dostać na Wiejską. Dla mnie przestał być wiarygodny.
jaka opcja polityczna ?
Ja to tylko z relacji i z tego co prasa pisze bo ogólnie to się nie znam … heh.
Jednak ten Synowiec co to niegdyś był prezesem a teraz tylko, albo i aż, radnym w miasteczku wyzyskanym nad rzeczkom już większą Wartą to racji sporo ma – 70% i jej nie ma 30%.
Dlaczego różnica taka?
Ja to bym każdemu klubowi dał po równo i niech siem żondzom.
Osądźcie sami …
Wielki Motor to klub do naśladowania dla wszystkich.Mamy świetnego prezesa Kempe dzięki któremu będziemy na szczycie.
Czemu zaprzestałeś leczenia psychiatrycznego?
To prawda że „@Motor King” nie powinien zaprzestawać ewentualnego leczenia, choć leczenie nic nie da, gdyż głupi to on nie jest. Troll jest zazwyczaj bardziej mądry niż większość użytkowników, choć ten „@Motor King” jakoś się nie wykazuje.
Trochę prawdy w tym jest. Samorządy robią bokami, więc czemu mają przeznaczać tak duże kwoty na sport zawodowy? Jest milion ważniejszych potrzeb, niż opłacanie kilku panów jeżdżących w lewo.
W Wielkim Motorze takie rzeczy nie do pomyślenia.Jesteśmy wzorem dla innych i tyle w temacie.
Do: „@Prof. dr hab. inż. Andrzej Jerzy de Sousa Minetti”:
To prawda że „@Motor King” nie powinien zaprzestawać ewentualnego leczenia, choć leczenie nic nie da, gdyż głupi to on nie jest. Troll jest zazwyczaj bardziej mądry niż większość użytkowników, choć ten „@Motor King” jakoś się nie wykazuje.
Nie mam nic przeciwko trollom, jednak taki powtarzający się ciągle i wciąż z jednym tekstem (coś jak na SyF @Tomek z Bamy) jest słaby.
Gdyby tu, na Po-bandzie, bardziej udzielali się użytkownicy, by poznali trolla i przestali odpowiadać na głupie zaczepki.
Najlepszy sposób na trolla to totalne olanie gościa. Niech sobie pisze co chce, przecież tylko prowokuje, … ALE KOGO TO POWINNO OBCHODZIĆ?
To był taki – MANUAL.
Dla mnie osobiście Synowiec już zawsze będzie synonimem Upadku Gorzowskiego żużla . Nie mówiąc już o tym ,że kiedy był prezesem ale również czynnym adwokatem to wylewne powitania na tzw. misia z własnymi klientami „gangsterami” na koronie stadionu w czasie meczu żużlowego . Panie Synowiec kończ waść wstydu oszczędż …Sobie.
Pod okiem najlepszego prezesa Kempy w Wielkim Motorze zaczną szkolić się przyszli mistrzowie świata.Teraz czekam na zawistne komentarze hejterów zwłaszcza z Torunia,Czewy i Falubazu gdzie szkolenia nie ma od wielu lat.
Żużel. Transfer do PGE Ekstraligi? Młody Duńczyk zabrał głos!
Żużel. Polonia rozgromiła kolejnego rywala. „Takie mecze są bardzo trudne”
Żużel. Zabrał głos w sprawie wypożyczenia do innego klubu. Co z nowym kontraktem?
Żużel. Orzeł Łódź wzmocni się juniorem? Trener o rozmowach i blamażu w Lesznie (WYWIAD)
Żużel. Ten transfer wypalił, Niemiec zachwycony PSŻ! Teraz chce medalu SGP 2
Żużel. Cook z odnowionym urazem? Ominie mecze w Anglii!