Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wilki z Krosna rozsierdzone po porażkach z Abramczyk Polonią Bydgoszcz i Stelmet Falubazem Zielona Góra nie miały litości dla zawodników z Gniezna. Choć gospodarze zaczęli dobrze, zanotowali porażkę 29:61.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TERAZ

Aforti Start z brakami personalnymi, wciąż odczuwający brak Oskara Fajfera i Petera Kildemanda. Cellfast Wilki ze złymi wspomnieniami z ostatniego spotkania z drużyną z Zielonej Góry. Obie drużyny miały sobie, kibicom oraz przeciwnikowi coś do udowodnienia, choć do tego meczu przystępowały z zupełnie innej pozycji w ligowej tabeli.

Pierwszy wyścig niedługo po starcie przyniósł upadek Vaclava Milika, startującego z trzeciego pola. Czech nie zmieścił się w pierwszym łuku, lekko wypchnięty przez Ernesta Kozę. Do powtórki przystąpiła cała czwórka. Tutaj dobrym startem wykazał się Tobiasz Musielak, jednak na dystansie minął go urodzony w Brazylii Szwed, ratując wygraną gospodarzy. W tym biegu posypały się też upomnienia, które otrzymała dwójka zawodników, Ernest Koza i Antonio Lindbaeck. 4:2 dla gospodarzy.

W konfrontacji juniorów większym doświadczeniem mogli wykazać się krośnieńscy młodzi zawodnicy, którzy byli faworytami tego biegu. Mikołaj Czapla i Marcel Studziński wystrzelili jednak ze startu i w tej kolejności dojechali do mety przed „młodymi wilkami”, Franciszkiem Karczewskim i Krzysztofem Sadurskim. Tym samym na konto zawodników Startu trafiło pięć kolejnych punktów, których ogólnie mieli już dziewięć.

Potem z ogromną siłą zaatakowali podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego. Aż siedem kolejnych biegów to pewne zwycięstwa krośnian, dwa w stosunku 4:2 i aż pięć 5:1. W tym momencie meczu goście nie mieli słanych punktów. Nieśmiałe próby zmiany sytuacji poczynili Szymon Szlauderbach, przekraczający metę jako drugi w wyścigu czwartym, i Ernest Koza, także z dwoma punktami w biegu dziewiątym. Po dziewięciu wyścigach różnica punktów wynosiła już osiemnaście punktów – 18:36. Pomimo wyrównanego początku, goście wyraźnie odjechali i znów potwierdzali, że mają w tym sezonie bardzo ambitne cele.

W dziesiątym wyścigu kierownictwo gnieźnieńskiej drużyny zdecydowało się na zastosowanie rezerwy taktycznej. Zbigniewa Sucheckiego zastąpił Michael Jepsen Jensen. Antonio Lindbaeck popisał się całkiem dobrym startem, jednak już na dystansie lepszy okazał się Lebiediew. Duńczyk walczył o jeden punkt z Krzysztofem Sadurskim, i koniec końców okazał się górą. Nastąpił jeden z nielicznych podziałów punktów w spotkaniu.

Jedenasty wyścig to kolejna rezerwa taktyczna, po raz kolejny w parku maszyn został Zbigniew Suchecki. Zastąpić miał go Antonio Lindbaeck, jednak sędzia uznał, że jego zachowanie sprowokowało Rafała Karczmarza do drugiego już zerwania taśmy tego wieczoru. Zarówno Szwed, jak i Polak zostali wykluczeni. Karczmarza zastąpił Franciszek Karczewski, który w duecie z Tobiaszem Musielakiem pokonał Ernesta Kozę. Krośnianie uzyskali już 22-punktową przewagę. Klasę krośnian potwierdził w biegu dwunastym Mateusz Szczepaniak, który przyjechał do mety przed duetem gospodarzy. Tym razem nie zapunktował Franciszek Karczewski. W tym momencie krośnianie zapewnili sobie wygraną, mając na koncie 47 punktów.

Ostatni wyścig przed biegami nominowanymi to kolejne pewne zwycięstwo Wilków, tym razem duetu Lebiediew-Milik. Także biegi nominowane nie przyniosły przełamania gospodarzy, którzy nie zdołali przekroczyć bariery 30 punktów. Ostatecznie przyjezdni triumfowali różnicą 32 oczek.

Aforti Start Gniezno-Cellfast Wlki Krosno 29:61

Aforti Start: Ernest Koza 5 (1,1,2,1,0), Szymon Szlauderbach 5 (2,0,0,1,2), Antonio Lindbaeck 9 (3,1,2,w,2,1), Zbigniew Suchecki 0 (0,0), Michael Jepsen Jensen 4+1 (1,1,1,1*,0,0), Mikołaj Czapla 3 (3,0,0), Marcel Studziński 3+1 (2*,0,1*), Kacper M. Grzelak NS

Cellfast Wilki: Tobiasz Musielak 12+2 (2,2*,3,3,2*), Mateusz Szczepaniak 10+1 (2*,3,1,3,1), Vaclav Milik 10+1 (0,2,3,3,2*), Rafał Karczmarz 5+1 (t,3,2*,t), Andrzej Lebiediew 15 (3,3,3,3,3), Krzysztof Sadurski 1 (0,1,0), Franciszek Karczewski 8+2 (1,3,2*,2*,0), Kacper Szopa NS

Wyścig po wyścigu:

1. LINDBAECK, Musielak, Koza, Milik 4:2

2. CZAPLA, Studziński, Karczewski, Sadurski 5:1 (9:3)

3. LEBIEDIEW, Szczepaniak, Jepsen Jensen, Suchecki 1:5 (10:8)

4. KARCZEWSKI, Szlauderbach, Sadurski, Czapla (Karczmarz-t) 2:4 (12:12)

5. KARCZMARZ, Milik, Lindbaeck, Suchecki 1:5 (13:17)

6. SZCZEPANIAK, Musielak, Jepsen Jensen, Studziński 1:5 (14:22)

7. LEBIEDIEW, Karczewski, Koza, Szlauderbach 1:5 (15:27)

8. MILIK, Karczmarz, Jepsen Jensen, Czapla 1:5 (16:32)

9. MUSIELAK, Koza, Szczepaniak, Szlauderbach 2:4 (18:36)

10. LEBIEDIEW, Lindbaeck, Jepsen Jensen, Sadurski 3:3 (21:39)

11. MUSIELAK, Karczewski, Koza, Lindbaeck (w), Karczmarz (t/w) 1:5 (22:44)

12. SZCZEPANIAK, Lindbaeck, Studziński, Karczewski 3:3 (25:47)

13. LEBIEDIEW, Milik, Szladerbach, Jepsen Jensen 1:5 (26:52)

14. MILIK, Szlauderbach, Szczepaniak, Jepsen Jensen 2:4 (28:56)

15. LEBIEDIEW, Musielak, Lindbaeck, Koza 1:5 (29:61)